Chcesz księdza po kolędzie? Teraz musisz go zaprosić. Choćby online

Marcin Kaźmierczak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Andrzej Banas / Polskapresse
W parafiach w całej Polsce rozpoczyna się właśnie kolęda. W tym roku część proboszczów zdecydowała, że księża odwiedzą tylko tych parafian, którzy sobie tego wyraźnie zażyczą i to na piśmie.

Jedną z nich jest parafia pw. Miłosierdzia Bożego na wrocławskim Gądowie. Tam parafianie, którzy chcą przyjąć księdza „po kolędzie” musieli do 19 grudnia złożyć odpowiedni wniosek - osobiście w kancelarii parafialnej lub przez internetowy formularz. Kolęda rozpoczęła się w środę, 27 grudnia. Jak zastrzega proboszcz ks. Stanisław Jóźwiak, jeśli ktoś przeoczył wypełnienie formularza, a spotka księdza przypadkowo na klatce schodowej, nie będzie mógł liczyć, że ten odwiedzi jego dom i pobłogosławi. Chyba że w ramach kolędy uzupełniającej.

- Dzięki temu systemowi zdecydowanie łatwiej będzie dotrzeć do tych, którzy tej wizyty sobie życzą - wyjaśnia ks. Rafał Kowalski, rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej. - Niejako przy okazji nie będziemy niepokoić tych mieszkańców, którzy nie życzą sobie wizyty księdza. Nie wypada przecież wpraszać się w gości z zaskoczenia, a umówić się na spotkanie, bo wtedy obie strony bardziej na tym skorzystają - dodaje ks. Kowalski.

Jeszcze dalej w unowocześnianiu funkcjonowania parafii poszedł ks. Wiesław Walendzik, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Legnicy. Tam wizyta duszpasterska będzie trwała... przez cały rok. Nawet w środku wakacji.

- Kolęda i wizyta duszpasterska to nie są synonimy. Kolęda to wspólna modlitwa, błogosławieństwo przekazywane rodzinie na nowy rok. Łączy się to ze złożeniem życzeń, ale na tym kolęda się zamyka. A wizyta duszpasterska to z kolei spotkanie proboszcza czy księdza z parafianami. Biorąc pod uwagę liczbę rodzin, które odwiedza się w ciągu dnia, trudno nazwać kolędę trwającą najczęściej około 10 minut wizytą duszpasterską. Problem zgłosili sami parafianie, dla których też te 10 minut to stanowczo zbyt mało - wyjaśnia nam różnicę ks. Wiesław Walendzik.

W związku z tym wierni z legnickiej parafii św. Jadwigi będą mogli „zamówić” sobie wizytę księdza przez cały rok. Wystarczy przyjść po niedzielnej mszy do zakrystii lub idąc z duchem czasu - zadzwonić lub wysłać mejla. Wolne terminy można sprawdzić na stronie parafii. Pierwsza taka wizyta duszpasterska odbyła się już przed świętami.
- Odwiedziłem jedną rodzinę i rozmawialiśmy ponad godzinę, a i tak było mało, ale wzywały mnie już inne obowiązki - opowiada ks. Walendzik. - Parafianie są na pewno zaskoczeni i być może dlatego nie zapisują się jeszcze zbyt tłumnie na wizyty duszpasterskie. Ale z kolejnymi tygodniami i miesiącami powinno być ich więcej. Zapisy będę prowadził z tygodnia na tydzień, bo wiadomo, że może coś wypaść - choćby pogrzeb, którego nie da się zaplanować - dodaje.

- W Polsce przyjęło się, że wizyta duszpasterska jest zwana kolędą i przez to jest ściśle związana z Bożym Narodzeniem. Przepisy prawa kanonicznego zobowiązują co prawda proboszcza, aby poznawał parafian i w miarę możliwości ich odwiedzał. Nie precyzują jednak, kiedy należy to robić - wyjaśnia ks. Kowalski. - Poza tym zmieniają się godziny. Jeszcze kilka lat temu kolęda zaczynała się najczęściej o godz. 14 i trwała do 22. Dzisiaj parafianie wracają z pracy o godz. 17 lub 18 i nawet jeśli kolęda zaczyna się o 16, wielu z tych, którzy chcieliby przyjąć księdza, nie ma wtedy w domu, więc ten czas też należy przesuwać - dodaje.

Księży po kolędzie przyjmuje trzy czwarte wiernych archidiecezji wrocławskiej - wynika z kościelnych statystyk. Ale w samym Wrocławiu drzwi kapłanowi otwiera jedynie co drugi parafianin.

ZOBACZ TEŻ

Policjanci będą teraz patrolowali miasto z kamerami w mundurach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chcesz księdza po kolędzie? Teraz musisz go zaprosić. Choćby online - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl