Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chętniej kasujemy bilety

Redakcja
Każdego dnia do i z centrum miasta autobusami przemieszcza się ponad 17 tysięcy osób.
Każdego dnia do i z centrum miasta autobusami przemieszcza się ponad 17 tysięcy osób.
Mimo rosnącej liczby samochodów oraz dużej aktywności prywatnych firm przewozowych przejazdy autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacji nie tracą na popularności.

Każdego dnia autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie przemieszcza się ponad 21 tysięcy osób. Tak wynika z raportu przygotowanego przez miejskiego przewoźnika. Z przeprowadzonych badań wynika, że tylko do i z centrum miasta każdego dnia jeździ nimi ponad 17,5 tys. pasażerów. - Bardzo często korzystam z autobusów MZK, to dla mnie podstawowy środek lokomocji - powiedziała nam zagadnięta przez nas na ten temat Irena Zajączkowska ze Stargardu. - Czuję się w nich bezpieczniej niż w aucie. Z roku na rok w Stargardzie rośnie liczba zarejestrowanych samochodów. Ale nie oznacza to, że z usług miejskiego przewoźnika korzysta mniej osób. - Mimo dużego wzrostu liczby samochodów osobowych oraz zaangażowania przewoźników działających na liniach komunikacyjnych poza miastem, przemieszczanie się autobusami miejskimi nadal jest formą dominującą - mówi Jan Gumuła, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Stargardzie. - Przewozy autobusami są bezpieczniejsze w ruchu drogowym w porównaniu do przemieszczania się samochodem osobowym lub rowerem. W 2013 roku miejskie linie przewiozły łącznie prawie 8 milionów osób, zużywając na to 643 tysiące litrów oleju napędowego. MZK poza Stargardem obsługuje 33 miejscowości zlokalizowane na terenie gmin Stargard Szczeciński, Kobylanka i Stara Dąbrowa. Tamtejsi mieszkańcy korzystają z okazji i jeżdżą autobusami miejskiego przewoźnika ze Stargardu. - Kiedyś jeździłam autem, ale teraz ze względu na wiek i coraz słabsze oczy korzystam z komunikacji MZK - mówi pani Halina z Wierzchlądu. - Nie uważam, by autobusy jeździły za rzadko. Dla mnie jest w sam raz. Ubiegły rok, w porównaniu z rokiem 2012, przyniósł przewoźnikowi prawie 100 tysięcy złotych więcej przychodów ze sprzedaży biletów. Łącznie wyniosły one nieco ponad 6 milionów złotych. Maleje też liczba osób, które jeżdżą bez ważnego biletu. W 2013 ujawniono 2578 takich przypadków. Rok wcześniej było ich o 200 więcej. - Było to w części spowodowane mniejszą liczbą przeprowadzonych kontroli biletów - uważa Jan Gumuła, szef MZK. - A także z pewnością większą uczciwością naszych pasażerów. Prawie 150 tysięcy złotych wyniosły w ubiegłym roku wpływy z windykacji. Miejski Zakład Komunikacji skierował do sądu 571 pozwów w postępowaniu uproszczonym. 24 sprawami zajmował się komornik, który egzekwował należności od nierzetelnych klientów. Z roku na rok zwiększa się wskaźnik windykacji należności. Wynik nieco ponad 52 procent zanotowany dwa lata temu wzrósł do prawie 56 proc. Bilet przez komórkę W Stargardzie bilet MZK można kupić w ponad 80 punktach, z którymi miejski przewoźnik nawiązał współpracę. To miedzy innymi kioski, sklepy, saloniki prasowe w marketach, a także placówkach Poczty Polskiej. Bilety na przejazdy są też dystrybuowane za pomocą systemu moBilet. Pozwala on na kupowanie i kasowanie biletów jednorazowych przy użyciu telefonu komórkowego. W 2013 roku przychody z tej formy sprzedaży biletów wyniosły około 650 zł miesięcznie. Jest to alternatywny system sprzedaży, który zapewnia ciągły dostęp do biletów niezależnie od miejsca zakupu czy pory doby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto