Rusza oczyszczalnia ścieków w Choczu. Do końca kwietnia będzie odbierać ścieki nieodpłatnie. - Żeby się ludzie przyzwyczaili - mówi sekretarz gminy Elżbieta Tyburska. Budowa oczyszczalni trwała niecałe dwa lata. Kosztowała 2,5 mln złotych. W 80 procentach były to środki unijne, reszta pochodziła z budżetu państwa. Na 25 marca przewidziano próbny rozruch, który trwać będzie do końca kwietnia. W tym czasie ścieki będą przyjmowane za darmo. - Chodzi o to, żeby się ludzie przyzwyczaili - mówi sekretarz gminy Elżbieta Tyburska. Przed Wielkanocą ruszyła w gminie Chocz akcja informacyjna. W samym Choczu rozwieszono plakaty zachęcające do wożenia ścieków do nowej oczyszczalni, w sześciu wsiach krążą kurendy, czyli informacje przenoszone od domu do domu, po uprzednim podpisaniu. Minimalna ilość ścieków potrzebnych do funkcjonowania oczyszczalni, czyli utrzymania ,,przy życiu bakterii'' wynosi 40 metrów sześciennych na dobę. Według wstępnej kalkulacji, koszt zrzucenia do oczyszczalni jednego metra wynosi 5,50 zł. - Im więcej ścieków, tym będzie taniej - zapowiada Tyburska. Dotąd choczanie radzili sobie ze ściekami, jak mogli. Niektórzy wywożą zawartość szamba na swoje pola. Urzędy i firmy wożą ścieki do oczyszczalni do Pleszewa i Gizałek.
Do wożenia ścieków wymagane są samochody asenizacyjne. Posiadają je trzy firmy prywatne z gminy Chocz a także PK w Pleszewie, które dotąd ścieki do Pleszewa z gminy Chocz woziło. - Teraz ścieki będą wożone do naszej oczyszczalni, co już obniży koszty - mówi Elżbieta Tyburska. Gmina Chocz nie posiada ani kilometra sieci kanalizacyjnej. Gmina przymierza się do tej inwestycji, przygotowując wnioski o środki pozabudżetowe.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?