Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Ratusz ma już zabytkowy parowóz, a teraz spogląda na stary dworzec

Grzegorz Janowczyk
Fot. Wojciech Piepiorka
Fot. Wojciech Piepiorka
Pomysł jest taki: magistrat wspólnie z koleją i w niewielkim zakresie z lokalną spółką PKS przywracają w kilka lat dawną świetność dworcowi PKP. Powstaje m.in. bezpośrednie połączenie z ulicami Zakładową i Grunowo.

Pomysł jest taki: magistrat wspólnie z koleją i w niewielkim zakresie z lokalną spółką PKS przywracają w kilka lat dawną świetność dworcowi PKP. Powstaje m.in. bezpośrednie połączenie z ulicami Zakładową i Grunowo. Dworzec zostaje „otwarty” od zachodniej strony na dzielnicę mieszkaniową miasta. Przystanki autobusowej komunikacji dalekobieżnej i miejskiej zostają przeniesione w inne miejsce. Gruntownej restauracji poddany jest zabytkowy dworzec i jego otoczenie. Wszystko to w dwóch etapach.

Polskie Linie Kolejowe SA w Gdańsku nie mówią „nie”. Już rozmawiały w Chojnicach z władzami miasta, a teraz analizują ich list intencyjny w tej sprawie. Miejski architekt Andrzej Ciemiński ma już w głowie kilka pomysłów na zagospodarowanie dworca i jego przyszły wygląd.

– Chojnice, szczególnie w okresie międzywojennym, były jednym z największych węzłów kolejowych w Polsce – przypomina Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. – Mamy w mieście długie i bardzo bogate tradycje kolejarskie. Nasz pomysł na rewitalizację dworca nie będzie możliwy do zrealizowania wcześniej niż za kilka lat. Dziś jeszcze trudno nawet szacować koszty. Polskie Linie Kolejowe muszą być naszym partnerem w tym przedsięwzięciu i wziąć na siebie znaczną część kosztów gruntownej modernizacji. Marzy mi się dworzec tak piękny, jak w zaprzyjaźnionym z Chojnicami niemieckim Emsdetten. Tam torowiska są kolei, ale dworcem zarządza miasto. Jest co oglądać.
Chojnicki dworzec jest przykładem dawnej kolejowej architektury i ma pasjonującą przeszłość. Niestety, od lat popada w ruinę.

Na razie magistrat musi się zadowolić zabytkowym niemieckim parowozem Ty2 z 1943 r. Kolej przekazała go niedawno pod jego kuratelę.

Na Pomorzu
Przykładów współpracy samorządów z koleją trzeba szukać ze świecą, a i tak nic się prawie nie znajdzie. Tymczasem jakie są dworce PKP, każdy widzi gołym okiem. W Pucku rozmowy pomiędzy koleją a lokalnymi władzami są w toku. Jednak na razie niewiele z nich wynika. Miasto zamontowało na dworcu monitoring, a PKP wyremontowały dach budynku. To tyle. W Bytowie dworzec jest, ale nie ma już kolei. Budynek przejmie starostwo powiatowe. Dziś służy on pasażerom autobusów. Od czasu do czasu słychać, że coś ze swoim dworcem chcieliby zrobić samorządowcy Czerska. Problemem jest to, że komunalizację inaczej widzą właściciele dworców, a zupełnie inaczej samorządowcy. Ci pierwsi najczęściej mówią o sprzedaży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto