Chory ledwo żyje, a musi iść do urzędu...

- Czy rzeczywiście te dokumenty niepełnosprawni muszą załatwiać osobiście? Nie można tego zrobić pocztą lub przez pracownika socjalnego? - pyta Janina Kowalska. Ta 60-letnia gorzowianka cierpi na ataksję rdzeniowo-mózgową. Przez ostatnie 18 lat choroba poczyniła w jej organizmie takie spustoszenie, że kobieta z trudem mówi, ma też problemy z chodzeniem. Nie jest w stanie wyjść bez niczyjej pomocy z domu. By otworzyć dziennikarzowi drzwi do swojego mieszkania, musi iść, opierając się o ścianę. Dosłownie! Kilka tygodni temu pani Janina - poprzez mamę - złożyła w Gorzowskim Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej wniosek o nową legitymację osoby niepełnosprawnej (poprzednia się zniszczyła) a przy okazji o kartę parkingową. - Gdy mama poszła do urzędu, okazało się, że niewiele tam załatwi i muszę stawić się osobiście. Takie mnie z tego powodu nerwy naszły, że do tej pory na myśl o tym nie mogę się uspokoić - mówi kobieta. Po co niepełnosprawnym karta parkingowa? By ją wyrobić i używać, nie trzeba mieć nawet samochodu. Niepełnosprawny może ją wykorzystać do zaparkowania pojazdu, którym z kimś jedzie. Może to być członek rodziny czy nawet taksówkarz. Z kolei legitymacja niepełnosprawnego przydaje się chociażby po to, aby kupić bilet ze zniżką na podróż czy np. wejść taniej do kina.- Aby wyrobić legitymację osoby niepełnosprawnej nie trzeba osobiście do nas przychodzić. Niestety, inaczej jest w przypadku karty parkingowej. Od 1 lipca obowiązuje nowe prawo i ono nakazuje, aby podpis na wniosku złożyć osobiście w obecności urzędnika - tłumaczy Jadwiga Bąkowska, przewodnicząca Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Nie-pełnosprawności w Gorzowie. Obu dokumentów nie trzeba odbierać osobiście. - Wystarczy odręcznie napisane pełnomocnictwo - tłumaczy Bąkowska.Stare karty parkingowe początkowo miały obowiązywać do 30 listopada. Ponieważ jednak urzędnicy nie wyrabiali się z wyrabianiem nowych, okres ważności przedłużono do 30 czerwca 2015. Nowe karty są wydawane po nowym orzeczeniu stopnia niepełnosprawności. Na „przepisanie" starego dokumentu mogą liczyć osoby tylko ze sporymi schorzeniami m.in. neurologicznymi i ortopedycznymi.