MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chruściel, gm. Płoskinia. Radar dalekiego zasięgu zacznie pracować jeszcze w tym roku?

(szal)
Kończy się budowa radaru dalekiego zasięgu niedaleko niewielkiej miejscowości Chruściel (gmina Płoskinia), która znajduje się niedaleko granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

Kończy się budowa radaru dalekiego zasięgu niedaleko niewielkiej miejscowości Chruściel (gmina Płoskinia), która znajduje się niedaleko granicy z Obwodem Kaliningradzkim.Dzięki niemu można obserwować obiekty powietrzne w promieniu 400-500 kilometrów.
– To jeden z sześciu posterunków z radarami, które powstają w Polsce – informuje Robert Rochowicz, rzecznik prasowy ministra obrony narodowej. – Oprócz tego w Chruścielu, są w trakcie lub zostały już zakończone budowy posterunków w okolicy Krakowa, Łodzi, Suwałk czy Białej Podlaskiej. To żadna tajemnica. Posterunki powstają współfinansowane przez NATO, w ramach specjalnego programu. W końcu nasza granica jest również granicą Paktu Północnoatlantyckiego.

Kończąca się już budowa budzi od jej rozpoczęcia budzi zaciekawienie i lekkie zaniepokojenie
mieszkańców.
– Podczas zebrań wiejskich padały pytania, czy radar może im zaszkodzić, nawet wysłałem zapytanie do ministerstwa w tej sprawie – tłumaczy Zbigniew Kowalski, wójt gminy Płoskinia. – Otrzymaliśmy zapewnienia, że nie będzie miał negatywnego wpływu. Ale jeszcze nie pracuje, więc pewności nie ma.

Radary w Chruścielu to nie nowina.
– Kiedyś były również, ale takie umieszczone na pojazdach, ten będzie stacjonarny – dodaje wójt. – Te wcześniejsze zakłócały ludziom odbiór programów telewizyjnych. Nie wiadomo, jak będzie teraz.

Mieszkańcy pytają o nową budowę, jednak bez większych emocji.
– Nas i tak o zdanie nikt nie pytał – mówi jednak z mieszkanek miejscowości. – A różne radary były tu od lat, jesteśmy do nich przyzwyczajeni. I tak już ta budowla z radarem jest już prawie na ukończeniu, więc nie ma o co pić piany. Owszem były zapytania o to, czy ten nie będzie nam szkodził. Usłyszeliśmy, że akurat u nas negatywnych wpływów nie będzie, pójdą co najwyżej dalej.

Mimo panującej nam miłościwie demokracji, w sprawie projektów wojskowych, o zdanie nikt społeczności lokalnej nie pyta.
– Kiedy w grę wchodzi sprawa bezpieczeństwa narodowego, faktycznie społeczność lokalna nie jest dla nas stroną do dyskusji, gdzie ustawić posterunki z radarami – twierdzi rzecznik MON.

O kosztach Robert Rochowicz mówić nie chce, jednak jak podaje Radio Gdańsk, wartość budowy to około 100 milionów złotych. Nieoficjalnie wiadomo, że zostanie zakończona jeszcze w tym roku.
– Z wcześniejszej naszej korespondencji wynikało, że będzie to już w czerwcu, ale nie wiem, czy ten termin nie został przesunięty – dodaje wójt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papszun ponownie trenerem Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto