Po prawdzie moją uwagę zwróciły bałwanki. Jakoś nie miałam farta na tegoroczne, a na Placu Makusynów było ich od razu trzy. I skupiłam się na nich. Kiedy jednak zobaczyłam, że różowieją w oczach, dopiero wówczas zorientowałam się co mam za plecami. Niebo miało piękne kolory, a sylwetka kościoła p.w. Najświętszego Zbawiciela, zawsze piękna i szlachetna, była jeszcze efektowniejsza.
Dziś, we wtorek już nie było zabawy. Obejrzałam jak wyglądają bałwanki bo temperatura się podniosła. Trzymają się dzielnie.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?