Słynne Kryterium Asów na Karowej to niewątpliwie najciekawszy punkt legendarnego wyścigu. Niczym magnes przyciąga miłośników motoryzacji z Warszawy i okolic. Część z nich, by nie płacić za wejściówki, rozgościła się w sobotę wieczorem na chodniku przy murze okalającym zabudowania UW. Jest z niego znakomita widoczność, zwłaszcza o tej porze roku, gdy na drzewach nie ma liści.
Dopiero dzisiaj widać, jak niektórzy "fani" kibicowali rajdowcom. Miejsce wygląda jak po libacji alkoholowej. Puste butelki, pudełka po sokach, kubki jednorazowe, opakowania po pizzy, papiery i walające się wszędzie reklamówki. Skarpa od strony Karowej jest wprost usiana śmieciami.
Dostało się także okolicznym posesjom. Po raz kolejny ucierpiał słynny już powiślański kontener z ul. Dynasy, notorycznie przewracany przez chuliganów, gdyż właśnie tędy wiódł szlak powrotu z rajdu.
Tak bawili się niektórzy widzowie. Tylko po co pić na mrozie? Mogli zostać w domu.
Zobacz także:
Rajd Barbórka: Kuchar wyrównał rekord! [zdjęcia]
Awantura o Karową. "Rajdowcy rozjadą zabytek"
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody