Wczoraj, znajoma postawiła na grobie swoich rodziców dwie donice przepięknych , złotych chryzantem , poszła tylko po wodę , wróciła i…nie miała już co podlać! Chryzantemy zniknęły! Hieny kradną w biały dzień, czują się bezkarne , bo na kwiatach i zniczach nie ma znaków szczególnych .
Z grobu moich bliskich zniknęły w błyskawicznym tempie dwie wiązanki. Nie tyle boli strata materialna , ile bezsilna złość, że są ludzie, dla których cmentarz stał się miejscem swoistego "biznesu".
Nie kradną rozwydrzone wyrostki , ale starsi pozbawieni wszystkich hamulców i skrupułów! Dla zarobienia paru groszy, stają pod bramą cmentarza i bezczelnie zachwalają "towar ". Nie ma w nich żadnych wyrzutów sumienia!
Hieny cmentarne uprawiają swój "biznes" nie tylko w listopadowe dni. Po prawie każdym pogrzebie często znikają z grobów wieńce! Z pomników wyłamywane są wmontowane wazony.
Nigdy nie zapomnę łez młodej kobiety na nowym cmentarzu , kiedy na drugi dzień po pogrzebie matki zastała tylko resztki wiązanek! Płakała , nie dlatego, że ona została okradziona - płakała, że złodziej okradł jej zmarłą mamę.
Niemoralni , podli i bez żadnych skrupułów, nie powinni o sobie mówić, a nawet myśleć, że też są ludźmi. Hieny cmentarne nie zasługują nawet na odrobinę wyrozumiałości!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?