Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co bachantka Questina sfilmowała kiedy śnieg był do kolan

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
Niczym Marlena Dietrich w białym, naturalnym futrze. Tylko, że Questinka pracowała, a wielka aktorka pozowała.
Niczym Marlena Dietrich w białym, naturalnym futrze. Tylko, że Questinka pracowała, a wielka aktorka pozowała. Alicja Skowrońska
Jak na razie brak śniegu w czasie tegorocznej zimy. Popadało jeszcze jesienią. Nawet całkiem zdrowo. Zaszalały z radości i zdumienia bachusiki i piękna bachantka. Questinka miała odpowiedzialną funkcję filmowania zmian.

Była najbardziej zapracowaną i nie miała za wiele czasu na zabawę. Tak jak obiecała, udostępniła swoje materiały i wyraziła zgodę na rozpowszechnianie.Śniegu było dużo, sięgał do kolan bachusika Ciekawka bo on służy za miarkę. Padało, topniało, ponownie padało. Trzeba było polować na ujęcia. To jakaś noga w kadrze, to śnieg nie taki ładny. Albo bachusik niedokładnie okryty białym i miękkim.I jeszcze ciekawi ludzie jak wyglądają bachusiki w śniegu i służby porządkowe zbyt szybko odgarniające śnieg. To było prawdziwe nieszczęście. Czy naprawdę wejście do kina Nysa musi być natychmiast tak porządnie oczyszczone? Zbyt porządnie. Koło Transportikusa pewnikiem odkurzacz pracował. Nawet w godzinach nocnych nie było tego co się chciało, żeby zrobić to co się chciało.Tak było. Zbyt wielu porządnych, zbyt wielu ciekawskich. Ale mimo tych przeciwności, na taśmie Questinka sporo utrwaliła.Ona sama, jak na filmową gwiazdę przystało, odziana była przepięknie. Nawet nakazała przynieść zdjęcie z moich zbiorów przedwojennych gwiazd filmowych i porównać z Marleną Dietrich. Czy futro Marleny podobne? Jak najbardziej. Z surowca naturalnego wszystko jest piękne.Tym razem miał zrobił sobie luz Skrybikus Młodszy. Wprawdzie ma utrwalać na piśmie co się w Zielonej Górze dzieje, ale puścił oko i się uśmiechnął. Niech młoda się wykaże.Hmm... Nieco mnie to zdziwiło. Do tego czasu pilny i pracowity, a teraz się wykręca? Wyjaśnił, że pasjonuje go obserwowanie Brukusa. Trafi młoteczkiem w kostkę czy w palce? Przecież tłucze po omacku.Brukus zaś chyba jako jedyny nie reagował na zmiany wokół siebie. Norma najważniejsza i uwielbia swoją pracę. I nie wiem czy uśmiecha się jak w białej pierzynce trafi w kostkę czy w palec...Zaskoczył zupełnie Beczkus. Zawsze cichy, niepozorny, ale jak się okazało, sprytny. Nie miał zamiaru marznąć. Odkrył kieszenie w swojej narzucie i rozgrzewał sobie rączki.Nieco dalej, pod ratuszem wszystko było tak jak być powinno. Pędzibeczek w śniegu puszystym, nie skalanym jeszcze żadnym śladem. A i jego oświetlenie działa jako jedyne bez zarzutu. Przypomina myśliwego na łowach. W stroju maskującym podkrada się do zwierzyny.Zupełne szaleństwo było z Informatikusem Ekonomikusem. Owszem, jest dla niego wszystko pierwsze, ale żeby wpadać w panikę, że osiwiał, a zarost - także siwy - pojawił się na jego gładkim licu? Uspokoił się jak dostał odpowiedz z komputera, że to zjawisko chwilowe. A spanikował, że może przestać podobać się Questince...Kolejnym, po Palmiksie, luzakiem okazał się Winolubikus. Nie przejmował się mającym nadejść końcem świata, nie przejmował się, że w śniegu można się zakopać. Wyprężył się jak struna, przewyższył nawet pobliską kamienicę i oczywiście nie przerwał nawet na chwilę picia.Jednak wszytko blednie wobec tego co działo się z innymi bachusikami. Po prostu szok. Żaden nie był sobą!Tak zarzucano większości bachusików opilstwo. I co się okazało? Magikus Zamienikus pije mleko! Aż się cały nim upaćkał. Questinka ma nagranie na oryginalnych taśmach. Ona nigdy niczego nie przekłamała. Jego sąsiad, Kredytus wprawił też w osłupienie. Inni w futrach, narzutach i co tam jeszcze, a on przyczepił sobie do włosów diamentowe wisiorki. Przecież to kosztuje majątek!Obserwatikus Młodzieńczy jakby zhardział. W czapce jakiegoś huzara zrobił się bardzo ważny. Po prostu można się załamać bo on taki nie jest.Mieścił się za to w swoich normach Makusyns Cudakus. Cały czas jakby płynął...I na zakończenie Degustikus. Aż wstrzymałam oddech kiedy zobaczyłam. Biały dywan? Wyściełana ławka? Niech będzie. Ale biała pelerynka i takaż czapeczka? Do kogoż on się chciał upodobnić?Tłumaczył się, że już mu przykro czasami słuchać, że jest najmniej wychowanym. Właściwie zupełnie niewychowanym bachusikiem. Co zrobi, że fiuka, beka i siorbie? Questinka ich dyscyplinuje, chciał jej sprawić chociaż raz przyjemność. A to samo z nieba mu spadło. Osobiście wolałby być odziany w togę rzymskiego cezara. Współgrałoby z kolorem winka jaki sobie popija... Może kiedyś się doczeka...?I jak nie lubić tej rozbrykanej zgrai? Niby ci sami, a kombinują, kręcą i bawią za każdym razem inaczej.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto