Co dalej z Halą Gwardii? Trzaskowski robi tam zakupy, a miasto zapewnia, że targowisko zostanie. Kupcy i aktywiści nie są przekonani

2 września 2020 roku Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta rozpoczął poszukiwania partnera do renowacji Hali Gwardii. Miasto chciałoby, żeby przebudowa Hali Gwardii została zrealizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Według zapowiedzi przywrócona miała zostać m.in. funkcja hali targowej, która jednocześnie miałaby pełnić funkcję centrum aktywności lokalnej.

Jak zaalarmowali jedna aktywiści miejscy do przetargu i konsultacji nie została dopuszczona strona społeczna, a miasto utajniło część przetargu. - Rozmowy i dalszy etap [Obecnie postępowanie jest w końcowej fazie dialogu - przyp. red.] zostały jednak utajnione, a wcale nie ma takiego wymogu formalnego. Nie ma w tym wszystkim strony społecznej. Naszym zdaniem nie w ten sposób powinna toczyć się dyskusja o tak ważnym dla mieszkańców obiekcie - mówi w rozmowie z nami Marta Wójcicka, działaczka Miasto Jest Nasze.

- Z mocy ustawy PZP [Prawo Zamówień Publicznych - przyp. red.] negocjacje z wykonawcami w trybie dialogu konkurencyjnego mają charakter poufny. Żadna ze stron nie może bez zgody drugiej strony ujawnić informacji technicznych i handlowych związanych z dialogiem - tłumaczy nam Marlena Salwowska z ratusza. Na pytanie czemu nie dopuszczono do debaty na temat miejsca strony publicznej słyszymy z kolei: - Z uwagi na ograniczenia związane z ochroną konserwatorską obiektu a także założenie co do kontynuacji funkcji, nie ma pola do realnych konsultacji.

Głos zabrał też sam Rafał Trzaskowski, który zadeklarował, że jest klientem tego miejsca. - Jeżeli chodzi o remont, mówimy o remoncie Hali Gwardii, oczywiście, że cały ten bazar zostanie w tym samym miejscu i będzie funkcjonował na tych zasadach, co dotychczas. Ja sam tam robię co tydzień zakupy - mówił prezydent. Czy to będzie argument rozstrzygający?

W podobnym tonie wypowiada się jeden z zainteresowanych przetargiem na nową odsłonę hali: - Nie za bardzo rozumiem tę akcję aktywistów. Nigdy nie włączono targowiska do przetargu dotyczącego Hali Gwardii. Może dziwić, że miasto sama nie wyremontuje Hali. Uważam też, że bez obecnego bazaru wartość samej Hali Gwardii znacznie by spadła. Być może jednak aktywistom chodzi o fakt wywindowania przyszłych czynszów po zmianie charakteru tego miejsca.

Otrzymaliśmy też informacje z miasta, że nie ma planów likwidacji targowiska przy Hali Gwardii. - Wobec nieprawdziwych informacji i sugestii, że miasto planuje zlikwidować targowisko przy Hali Gwardii, w sposób jednoznaczny informujemy, że miasto planuje wyłącznie remont samego budynku hali, która będzie po remoncie pełnić nadal tę samą funkcję handlową - poinformowała rzeczniczka ratusza Monika Beuth. - Inne sugestie to granie na emocjach kupców i mieszkańców - dodaje.

Na razie wiemy, że miasto prowadzi rozmowy z 5 podmiotami. Zaproszenie do składania ofert ma zostać wystosowane w I kwartale 2023 r. Wśród zainteresowanych są także obecni zarządcy hali. O tym jakie mają pomysły na zmiany, przeczytacie poniżej.

Zaniepokojenie kupców spotęgowało jednak, że osoby które handlują na bazarze przed Halą Gwardii, jakiś czas temu otrzymały nowe klauzule w swoich umowach. Jak dowiadujemy się, obecnie znalazł się tam zapis o ewentualnym wypowiedzeniu umowy w ciągu jednego miesiąca. Dla tego rejonu nie jest także uchwalony miejscowy plan zagospodarowania miejscowego - zwracają uwagę aktywiści. Uchwalony plan z zapewnioną przestrzenią na targowisko gwarantowałby ucięcie spekulacji co do tego miejsca.