Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z naszymi tramwajami?

Redakcja
Pamiętacie w ogóle, że miasto przyjęło niedawno plan transportowy? Tyle było sporów, głosów, taka piękna była obrona tramwajów. My zapytaliśmy: i co dalej? Pieniędzy nie ma, ale prace idą pełną parą.

Pieniądze są w tej sprawie kluczową kwestią: projekt przebudowania sieci transportowej ma kosztować 400 mln zł. - Ciągle nie ma informacji z Warszawy, na ile możemy liczyć, ale niczego to nie wstrzymuje - zdradził wczoraj dyr. wydziału transportu Tadeusz Tomasik. Bo zaraz po tym, jak rada w grudniu przyjęła plan transportowy, prezydent Tadeusz Jędrzejczak rozdzielił zadania.Podział jest prosty: urzędnicy zajmują się wszystkim, co związane z trakcją, budowami, gruntami, rozbudową torowisk. Miejski Zakład Komunikacji ma wziąć na siebie kwestie związane z taborem. Jak idzie im praca? Dyr. Tomasik wiele zdradzić nie może. Uchyla tylko rąbka tajemnicy, że trwają rozmowy m.in. w sprawie urządzenia dworca przesiadkowego ,,w okolicy ul. Dworcowej”. Co to oznacza? Zgodnie z radami ekspertów powinniśmy w okolicy dworców zrobić punkt, gdzie połączy się komunikacja miejska (autobusy i tramwaje), podmiejska oraz kolejowa i PKS.We wtorek po 15.00, gdy dwie setki pasażerów czekały na szynobus do Poznania, wszyscy mówili, że takie miejsce byłoby potrzebne. - Mam w sumie trzy duże torby, do tego wnuka pod opieką, bo odwożę go do rodziców do Poznania. Telepaliśmy się na dworzec sprzed Askany, bo przyjechaliśmy linią 104. Nie rozumiem, czemu jak w innych miastach, nie ma przystanków w okolicy dworca. To przecież dziś standard - mówił nam Stanisław Barzycki. Weronika i Natalia (jechały tylko do Krzyża) dodały, że dobrym rozwiązaniem było dwa lata temu chwilowe uruchomienie pętli tramwajowej przy samym dworcu. - Szkoda, że później zawieszono czwórki i piątki. Wysiadało się z wagonu i od razu wychodziło na dworzec PKP - wspominały. Docelowo znowu tak będzie. Magistrat nie chce zdradzać szczegółów. Jednak rzut oka na mapę miasta wystarczy, by zauważyć, że rezerwa pod centrum przesiadkowe jest gdzieś w okolicach dworca PKS. - Pytanie tylko, czy tramwaj ma tu jechać Dworcową czy może zbudować nowy tor, tak, by wjeżdżał tu od ul. Jancarza i potem wracał na Sikorskiego - mówił nam niedawno Tadeusz Jędrzejczak. To - oczywiście - też zależy od tego, ile pieniędzy z potrzebnych 406 mln zł dostaniemy z ministerstwa infrastruktury. Swoje robi już MZK. - Sprawdzamy, jakie tramwaje byłyby potrzebne. Duże, pięcioczłonowe na ponad 250 osób, czy mniejsze na nieco ponad setkę pasażerów? Musimy przyjąć jakieś założenia, ten proces właśnie trwa - powiedział nam wczoraj prezes MZK Roman Maksymiak. Firma razem z miastem chce też zrobić remanent torowisk. Ale - jak się okazuje - to nie wszystko. Prezes Maksymiak potwierdza nasze informacje, że za kilkanaście dni ma spotkanie z dużym bankiem w sprawie finansowania zakupu i remontu wagonów. - To instytucja, która ma doświadczenie w podobnych projektach - mówi Maksymiak. MZK na remont 18 składów będzie potrzebowała niecałe 4 mln zł. Ale na zakup 15 nowych - nawet 5,5 mln zł za sztukę. Wszystko ma być gotowe do 2025 r.
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";}

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto