Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej ze stadionem RKS-u Okęcie? Radny chce, by teren przejęła dzielnica. Klub czuje się ignorowany

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Stadion "RKS Okęcie" podczas naszej wizyty w 2021 roku
Stadion "RKS Okęcie" podczas naszej wizyty w 2021 roku Krystian Dobuszyński
Co dalej ze stadionem "RKS Okęcie" na ulicy Radarowej? Przewodniczący komisji sportu w dzielnicy Włochy zapowiada, że dzielnica chce przejąć ten teren. Dzielnica nie chce komentować słów radnego i zaprzecza takim planom. Klub nie wie co z jego przyszłością, a w tle toczący się od 30 lat proces o dzierżawę wieczystą tego gruntu. Jak zakończy się ten spór?

Jakie są plany dzielnicy w stosunku do terenów klubu i stadionu "RKS Okęcie"? Z wypowiedzi przewodniczącego komisji sportu rady dzielnicy wynika, że samorząd chce zacząć zarządzać tym terenem. - Znam ten klub 30 lat i wiem co tam się działo. Klubem powinna zarządzać dzielnica. Tak jak jest w Ursusie - stwierdził radny Sławomir Sosnowski. Co to tak naprawdę oznacza?

Prezes "RKS Okęcie" mówi w rozmowie z nami, że interpretuje to jako chęć utworzenia OSIR-u w tym miejscu. - Pan radny przywołuje przykład z Ursusa. Gdzie dokładnie tak to działa. Moim zdaniem wcale nie funkcjonuje to tam dobrze. Badania pokazują zresztą, że pieniądze wydawane przez stowarzyszenia są znacznie lepiej rozdysponowane - mówi nam Stanisław Gajlewicz.

Stadion "RKS Okęcie" podczas naszej wizyty w 2021 roku

Co dalej ze stadionem RKS-u Okęcie? Radny chce, by teren prz...

Rzeczniczka dzielnicy Włochy, Małgorzata Kink, nie chce komentować słów radnego. Stwierdza jednak: - Dzielnica Włochy nie ma takich planów, o których Pan pisze - w kontekście utworzenia tam OSiR-u. Prezes Gajlewicz zwraca uwagę, że "dziwnych" jego zdaniem wypowiedzi radnego jest więcej. - Zarzucał nam, że klub roznosił ulotki na terenie osiedla przy Radarowej, w których straszył mieszkańców, że dzielnica Włochy chce wybudować na terenie klubu bloki albo że klub stale się zadłuża i nie rozlicza się z pieniędzy, a jego długi będą musieli spłacać mieszkańcy - opowiada.

Tymczasem klub jako organizacja pożytku publicznego ma obowiązek publikowania sprawozdań finansowych i jak tłumaczy nam prezes co roku takie sprawozdanie publikuje. Dodatkowo przez trzy lata (czyli podczas rządów Gajlewicza) klub spłacił 340 tys. złotych długu. - W marcu 2024 wszystkie zobowiązania zostaną uregulowane - zapewnia nas.

Prezes Stanisław Gajlewicz i stadion "RKS Okęcie" podczas naszej wizyty w 2021 rokuKrystian Dobuszyński

Kto chce terenu "RKS Okęcie" dla siebie?

W czym zatem problem? Od niemal 30 lat toczy się postępowanie o nadanie użytkowania wieczystego do terenów przy Radarowej 1. Obecnie klub widnieje w dokumentach jako zarządzający terenem. To stara forma, która już nie istnieje. Końca postępowania nie widać, a kilka lat temu terenem mocniej zainteresowała się dzielnica i miasto. Argumentowały, że chodzi o umowy zawarte bez zgody miasta, brak aktywności sportowej. - Radny Sosnowski sugerował, że po naszych boiskach biegają przedszkolaki, że nic tu się nie dzieje - słyszymy od prezesa.

Klub walczy obecnie o awans do IV ligi, otrzymał brązowy certyfikat szkółki PZPN świadczący o jakości szkolenia w akademii i posiada jako jeden z niewielu w Warszawie dwa pełnowymiarowe boiska treningowe. Można zatem zastanawiać się jakiej jeszcze aktywności oczekuje dzielnica? Zwłaszcza, że jak słyszymy, klub jest otwarty na współpracę. - Ciągle powtarzam: przyjdźcie. To jest duży teren, to jest dzielnica Włochy, to jest dla ludzi, chodźcie tu - mówi prezes Gajlewicz. Tyle tylko, że wtedy odpowiedzi z dzielnicy nie dostaje.

Przychodzą wezwania do sądu i do zapłaty

W zeszłym roku w ekspresowym tempie przeprowadzono konsultacje społeczne dla tego terenu i uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z oczekiwaniami tereny zabezpieczono w ten sposób przed deweloperką, bo MPZP przewiduje tu sport i rekreację. Plan uchwalono pod koniec roku. Bardzo szybko, bo w listopadzie, a prace nad nim nie ciągnęły się miesiącami i latami jak w innych miejscach Warszawy. Pytanie tylko czemu ktoś miałby mimo to rozdawać ulotki sugerujące, że powstanie tu osiedle? Prezes Gajlewicz mówił nam, że nie chce do tego dopuścić już w 2021 roku. Jak dodaje z miasta lub dzielnicy najczęściej otrzymuje wezwania do zapłaty a nie prośby o udostępnienie terenu.

W dzielnicy Włochy istnieje OSiR. Przejrzeliśmy jego sprawozdania finansowe. W ostatnich kilku latach dzielnica musiała dokładać do funkcjonowania ośrodka co roku co najmniej milion złotych. W 2021 roku nawet grubo ponad 4 miliony złotych. Takich pieniędzy "RKS Okęcie" nie otrzymuje. Pani rzecznik tłumaczy nam: - W 2021 r. OSiR Włochy działał jeszcze w warunkach pandemicznych stąd nie mogły być realizowane zajęcia w pełnym zakresie. Ponadto należy podkreślić, że OSiR jest jednostką budżetową, która ma służyć mieszkańcom a nie wypracowywać zysk. Z klubami sportowymi zdaje się być podobnie. Może zatem warto zacząć współpracować z "RKS Okęcie"?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto