Co i gdzie się buduje, a gdzie jeszcze nie

Nowe rzuca się w oczy. Podobnie jak miejsca, gdzie jeszcze nic się nie dzieje lub niewiele. Informacji nie jest wiele. Wiadomo, że plany są, a realizacja inwestycji nastąpi we właściwym czasie. Wypada tylko cierpliwie czekać. I obserwować zmiany co akurat czynię.
Jak na skąpą w śnieg tegoroczną zimę, moje krążenie wypadło w momencie kiedy akurat na krótko się objawił. Czyli dowód, że na pewno stan z tegorocznej zimy. Oraz z mrozów, które na moment wstrzymały prace. W kilku lokalizacjach prace są już bardziej zaawansowane.
Wchodzić z budową można już niemal wszędzie. Widać jak zajmowane są wolne przestrzenie w miejscach, o których do niedawna nawet by się chyba nie pomyślało. Lub nie było możliwości.
Zaskoczeniem dla mnie była obecność dźwigu w posesji przy ulicy Wąskiej. Piękna tablica informuje o nowej inwestycji mieszkaniowej. Duża dziura też jest nowa. Nawet szczelny płot nie przeszkodził mnie na uważnym obejrzenie nowej dziury.
Mimo opóźnienia, dzieje się na terenie po hotelu ,,Polan". Widoki zmieniają się jak w kalejdoskopie. Maszyny gryzą i mielą resztki. Krótko była widoczność w głąb. Teraz wyrosły hałdy. Też ciekawie wygląda.
Ale wszystko co jest w moim mieście, zawsze jest dla mnie ciekawe. Nawet coś pospolitego jak jakaś nieduża budowa.