Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co słychać w modnej Warszawie

Natalia Bugalska, Grzegorz Bruszewski
Ulica Francuska będzie wyremontowana, zyska eleganckie chodniki, latarnie, ławki, stojaki na rowery, a także miejsca parkingowe z granitu (Fot. Materiały prasowe)
Ulica Francuska będzie wyremontowana, zyska eleganckie chodniki, latarnie, ławki, stojaki na rowery, a także miejsca parkingowe z granitu (Fot. Materiały prasowe)
Stolica zawsze wyznaczała trendy. W polityce, sposobie życia, sztuce, modzie. Jakie ulice będą tej wiosny najmodniejsze? W których klubach czy kawiarniach będziemy przesiadywać? Na jakie imprezy chodzić? W co się ...

Stolica zawsze wyznaczała trendy. W polityce, sposobie życia, sztuce, modzie. Jakie ulice będą tej wiosny najmodniejsze? W których klubach czy kawiarniach będziemy przesiadywać? Na jakie imprezy chodzić? W co się będziemy ubierać? Odpowiedzi na te pytania szukali Natalia Bugalska i Grzegorz Bruszewski.

Rynek był pełen pastelowych plam, nakładających się na siebie w czystym powietrzu: kolorowe fasady kamieniczek, sgraffita i polichromie oraz sylwetki snujących się powoli spacerowiczów zestrajały się w jednolitą, staromiejską tonację" - pisał w 1955 r. w "Złym" Leopold Tyrmand. Z pobliskiego placu Zamkowego zaczynamy wycieczkę po modnych miejscach Warszawy.

Idziemy pięknym, odnowionym Krakowskim Przedmieściem. Trakt Królewski od pl. Zamkowego do ronda de Gaulle'a w każdy weekend od 1 maja aż do końca września będzie dostępny jedynie dla pieszych. To oznacza, że przez całe lato stolica będzie wreszcie miała dwukilometrowy deptak, a przy nim galerie, butiki i knajpki. Restauratorzy zdążyli już rozstawić na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu kawiarniane ogródki. Kolejne wyrastają jak grzyby po wiosennym deszczu.
Knajpka za knajpką

Tylko na to czekaliśmy. Usiedliśmy w pierwszym z nich i wdychamy zapachy stolicy: orientalne wynoszone na szyjach warszawianek z pobliskiej Sephory mieszają się z aromatem świeżej kawy ze Starbucksa. Tam młody barista wita nas zdaniem znanym już na całym świecie: "Jak ci na imię? Jaką lubisz kawę?". Załapaliśmy się akurat na wielkie otwarcie pierwszej kawiarni tej sieci w Warszawie. Uśmiech dostaliśmy gratis.

Starbucks mieści się przy Nowym Świecie 61. W menu kawiarni królują kawy, ale serwują tam też zimne napoje, ciasta i ciastka, kanapki, sałatki i desery.

Wzorem zachodnich Starbucksów szefowie warszawskiej kawiarni mają ambicje, by w tym miejscu coś się działo. Stąd pomysł organizowania spotkań z pisarzami, artystami - ciekawymi ludźmi, którzy mają coś istotnego do powiedzenia, a jednocześnie wniosą w to miejsce powiew wielkiego świata. Można się spodziewać, że ta kawiarnia szybko zyska wierną klientelę.

Przy Nowym Świecie 27, nieco schowany w bramie, lada moment zacznie działać klub Powiększenie. Wielkie otwarcie nastąpi już w lany poniedziałek. Będzie koncert, clubbing i... muzyka na żywo do specjalnie wybranego meczu piłkarskiego.

Powiększenie to miejsce stworzone przez właścicieli kultowego już, pękającego w szwach klubu Plan B. z placu Zbawiciela. - Chcemy zachować atmosferę Planu, oferując szeroki program artystyczny, ale i organizować koncerty muzyki alternatywnej, bo wreszcie mamy odpowiednią przestrzeń - opowiada Michał Borkiewicz, menedżer klubu.

Na 400 mkw. znajduje się część kawiarniano-barowa (na piętrze), koncertowa ze sceną, parkietem do tańca i drugim barem (w piwnicy). Na dole będzie też działał DKF Powiększenie. - Pod koniec wakacji startujemy z cyklem filmowym "Dekalog dziś". Będą filmy młodych twórców, komentarz do współczesności - dodaje Borkiewicz. - I jesteśmy otwarci na propozycje. Chcemy, by to miejsce żyło tym, czym żyją nasi klienci.

W kwietniu klub udostępni swoje podwoje festiwalowi muzyki współczesnej. Odbędą się też pokazy filmowe z udziałem krytyków filmowych i reżyserów (w najbliższym czasie pojawi się Andrzej Żuławski), a chętni będą mogli wziąć udział w warsztatach filmowych.

Latem wreszcie ruszy też kawiarnia Nowy Świat, słynny lokal, w którym w latach 60. występował Kabaret Dudek Edwarda Dziewońskiego. Lokal od trzech lat stoi pusty. Miały tam być: restauracja, instytut naukowy, kawiarnia i biuro informacji. Teraz władze Śródmieścia przygotowują konkurs na fundację, która przejmie zabytkowe wnętrze, urządzi kawiarnię i będzie organizować eventy artystyczne.

Na imprezową mapę stolicy wraca też klub Indeks. Nie będzie nastawiać się jak dotychczas tylko na studentów. - Zależy nam, żeby wpadali tu także turyści i przypadkowi ludzie, którzy zawsze dodają kolorytu imprezom - zapowiada Tomasz Konca, animator wydarzeń artystycznych w Indeksie.

Codziennie odbywać się tu będą imprezy i koncerty, od rockowych, poprzez reggae, house, hip-hop, po muzykę brazylijską. Od maja ruszą filmowe niedziele z kinem offowym i dyskusyjnym klubem filmowym. W czerwcu festiwal muzyki afro-brazylijskiej, plenerowe koncerty na małym dziedzińcu, a 1 sierpnia koncert z piosenkami z Powstania Warszawskiego. Na wszystkie imprezy wstęp wolny.

Do klubu wróciło wiele osób związanych z nim kilka lat temu, kiedy cieszył się wielką popularnością. A nową postacią jest prawnuk legendy polskiej piosenki Mieczysława Fogga. Podczas "Retro Nocy", które Michał Fogg będzie prowadził co miesiąc, w klubie zapanuje klimat lat 20. i 30. XX wieku. Michał zaprezentuje przeboje z płyt, przy których bawiła się kiedyś Warszawa. - Niektóre utwory zagramy w wersji unowocześnionej. Nie zabraknie piosenek z przedwojennych rewii i kabaretów - zapewnia Michał Fogg.

Kultura w kulturze

Bez popcornu i uciążliwych reklam przed seansami - tak wyglądać będą seanse w kinie Kultura, które po trzyletnim remoncie otwiera podwoje przy Krakowskim Przedmieściu 21/23, najpewniej od 1 czerwca. Będzie to kino z ambitnym repertuarem, inne niż multipleksy.

Właściciele odrestaurowali oryginalny neon i wystrój wnętrza, który oddaje ducha PRL-u. Oprócz sali kinowej w Kulturze znajdzie się też kawiarnia, księgarnia z muzyką, książkami i plakatami filmowymi.
Naprzeciw odnowionego kina Kultura jest skwer Hoovera. Jego centralnym punktem jest elegancki dwukondygnacyjny pawilon (1 tys. mkw.), którym od niedawna włada Fabryka Trzciny, znana z organizowania imprez kulturalnych na Pradze.

A co w środku? Ratusz chce, żeby to miejsce żyło. A więc na górze, na poziomie Krakowskiego Przedmieścia, będzie kawiarenka. To tutaj, w czerwcu, z filiżanką wyśmienitej cafe latté w ręku, przez przeszkloną ścianę będziemy mogli obserwować życie ulicy. Piętro niżej, w pomieszczeniu pełnym kolumn, znajdzie się dobrej klasy restauracja. Ruszy jeszcze w tym sezonie.

Obok restauracji znajduje się ogromna galeria sztuki (200 mkw.). Po raz pierwszy wejdzie-my do niej już 16 maja podczas Nocy Muzeów. W ubiegłych latach stołeczne muzea nocą zwiedzało za darmo ponad 100 tys. warszawiaków.

Spacer ulicą mody

Licząca raptem kilometr długości Mokotowska aż roi się od ciekawych miejsc. Mieszczą się na niej i Teatr Współczesny, i liczne restauracje (Słodki Słony, Bukieteria Roma, Dyspensa czy Przegryź), ale też modne butiki. W te ostatnie Mokotowska szczególnie obrodziła w pobliżu skrzyżowania z ulicą Koszykową. Znajduje się tu butik Warszawska Nike, w którym znajdziemy limitowane serie obuwia i odzieży tej amerykańskiej firmy.

Na tej samej zasadzie funkcjonuje butik RS2 sprzedający produkty firmy Reebok. Jednak można tu również przyjść na kawę lub herbatę. W ten sposób je-go właściciel Robert Serek (do którego również należy Warszawska Nike) postanowił nawiązać do tradycji z lat 50. W tym miejscu mieściła się wówczas restauracja Smakosz, za miesiąc zaś postanie tu najprawdziwsza kawiarnia - Cafe 500 (na cześć niezapomnianego Fiata 500). - Jaki będzie wystrój wnętrza? Kolorowy, samochodowy, włoski - wylicza jednym tchem Serek.

Te dwa sklepy odwiedzają głównie młodzi mężczyźni. Natomiast panie zainteresuje butik Fumo, funkcjonujący tu od grudnia. - Założyłam ten sklep razem z mamą - opowiada Joanna Ber-nat. - Chciałyśmy stworzyć coś wyjątkowego. Przy fajnej ulicy, gdzie mieszkają fajni ludzie. Mokotowska jest idealna.

W Fumo są ubrania damskie i męskie. Marki, które tu można znaleźć, mają klasę, ale w Polsce nie są jeszcze popularne (klientki mogą je znać z zagranicznych wojaży lub internetu). Stąd stosunkowo niskie ceny: od 100 do 1500 zł (za płaszcz).

- Przychodzą do nas ludzie, którzy lubią kolory i różne fasony, nie zawsze klasyczne. Ale ma-my i klasykę z dobrej jakości tkanin - tłumaczy Joanna Bernat.

W Fumo ubierają się nie tylko 18-latki. Najstarszą klientką jest pani mieszkająca w pobliżu, która według oceny właścicielek butiku ma około 80 lat.

Joanna Bernat nie tylko pracuje przy modnej warszawskiej ulicy. Także mieszka na równie modnej Pradze, która aż roi się od modnych miejsc.

Kępa wiosną młodnieje

Najbardziej reprezentacyjna ulica Saskiej Kępy w tym roku zmieni się nie do poznania. - Zrobimy z Francuskiej salon prawobrzeżnej Warszawy - zapowiada ratusz. Latem ruszy rewitalizacja ulicy, a w maju wielkie święto Saskiej Kępy. Postanowiliśmy przyjrzeć się okolicy już dziś.

- Najważniejsze, by Francuska pozostała zielona - powtarzają jak mantrę mieszkańcy Saskiej Kępy. A urzędnicy zapewniają, że zieleń z Francuskiej nie zniknie. Przeciwnie. - Posadzimy nowe drzewa i kwiaty, utworzymy też pas zieleni oddzielający jezdnię od chodników - zapowiada Agata Choińska, rzecznik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Francuska wzbogaci się też o 90 latarni stylizowanych na zabytkowe, ławki, kosze na śmieci i stojaki na rowery. Po obu jej stronach pojawią się miejsca parkingowe z granitową kostką.
Rewitalizacja nie przeszkodzi w organizacji majowego święta Saskiej Kępy. Jego tematem będzie argentyńskie tango. Wzdłuż zamkniętej na jeden dzień ul. Francuskiej rozłożą się kramiki oraz punkty sprzedaży książek, staroci i gadżetów. Wystawiać będą malarze, rzeźbiarze i inni artyści, rozgrywać się będą happeningi i spektakle uliczne. Grana będzie muzyka na żywo, a profesjonalni tancerze zachęcać będą mieszkańców do tańca.

Po zakończeniu modernizacji będzie tu więcej wydarzeń kulturalnych. Władze miasta chcą, by po zmroku Francuska była deptakiem tętniącym życiem.

Na razie tętni życiem tylko mała kafejka na tyłach Francuskiej. Kępa Cafe działa od 2008 r., w budynku z lat 90. przy ul. Finlandzkiej. Przez rok zgromadziła rzesze wiernych klientów, którzy pokochali ją za atmosferę i pyszne wegetariańskie jedzenie. Można tu wpaść na kawę, poczytać aktualną prasę, ulotki o imprezach, książki o Pradze.

Latem właścicielka kawiarni Alicja Pękalska co jakiś czas organizuje też sąsiedzką wymienialnię. - Zbierz ubrania, których nie nosisz, płyty, których nie słuchasz, i książki, które już przeczytałeś, i przyjedź do nas - zaprasza z uśmiechem.

Najfajniejsze są jednak sąsiedzkie niedzielne śniadania. - Mamy szwedzki stół, wszyscy przynoszą swoje specjały. Rozmawiamy, plotkujemy i planujemy, co jeszcze fajnego możemy zorganizować w Kępie - opowiada pani Alicja.

Po świętach w weekendy w Kępa Cafe ruszy teatrzyk marionetek dla dzieci. 2 maja zaś Pękalska dla mieszkańców Saskiej Kępy zorganizuje piknik rodzinny w parku Skaryszewskim.

Central Park na Pradze

Park Skaryszewski, zwany pieszczotliwie Skaryszakiem, warszawiacy kochają za zapach czekolady z pobliskiej fabryki Wedla, za amatorskie turnieje gry w bule i za to, że straż miejska nie wyrzuca za leżenie na trawie. Niedługo pokochamy go jeszcze mocniej: władze nareszcie podjęły decyzję o jego rewitalizacji.

Pójdziemy wtedy na spacer pięknie oświetlonymi alejkami, usiądziemy na stylowych ławkach, przystaniemy na romantycznych mostkach z kutymi balustradami. Dzieci będą się bawić na dwóch placach zabaw. Spokój znajdziemy w ogrodzie różanym. Będziemy podziwiać odnowioną Tancerkę i inne pomniki, wieczorem podświetlone setkami światełek.

Ulica bohemy

Jeszcze trzy lata temu strach było tędy przechodzić: obdrapane domy i społeczny margines. Teraz stoją tu odnowione budynki i powstało 30 instytucji kultury: 16 pracowni twórczych, 11 fundacji i trzy teatry. Choć przedstawienia scen offowych należą do kameralnych, sale prawie zawsze są pełne.
Lubelska jest najmodniejszą artystyczną ulicą w stolicy. Jeżeli o jakimś wydarzeniu jest głośno, możemy być pewni, że narodziło się ono w głowach ludzi związanych z akcją "Artystyczna Skary-szewska". Władze Pragi-Południe chcą, by w trójkącie ulic Lubelskiej, Skaryszewskiej i Targowej nie było żadnych innych lokali użytkowych poza artystycznymi. Na razie brakuje tu tylko restauracji i kawiarni. Ale już w maju Związek Artystów Plastyków Polskich założy pierwszy kawiarniany ogródek.

Neonowe i pastele

A jak będzie wyglądać warszawska ulica? Weronika Ulicz, redaktor działu Moda w portalu We-Dwoje.pl, wylicza, co nosi się w sezonie wiosna/lato 2009.

Jest wielki powrót mody z lat 80. Kolory intensywne (fuksja, indygo, koral, mak, żółty), ale też pastele i czerń z bielą (chętnie wzory op-art), grochy i kwietne aplikacje. Panie nosić będą sukienki z asymetrycznymi dekoltami, spodnie rurki, szpilki, sandały na platformie i espadryle.
A modny mężczyzna? Na wytworne okazje biały garnitur, na co dzień kurtka zapinana na suwak, proste dżinsy, sportowe buty. Ci, którzy poczują wiosenny luz, włożą koszule w kolorach neonowych lub pastelach albo w groszki, paski i kwiatki.

Warszawianki ochoczo dostosują się do wymogów mody, pewnie znajdą się równie od-ważni warszawianie. Bo przecież w naturze mieszkańców tego miasta leży ciągłe poszukiwanie nowości. Nie darmo Leopold Tyrmand w cytowanym już "Złym" pisał: "Warszawskie ciuchy stanowią centrum i wylęgarnie mody i elegancji, co prawda ekscentrycznej i ograniczonej do kilku tysięcy wyznawców obojga płci, niemniej jednak mody autentycznej".

No właśnie!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto