Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co trzeci mieszkaniec Warszawy nosi w sobie pasożyta? Ekspert ostrzega

Przemysław Ziemichód
Moda na tasiemce, toksoplazmoza od kota i pasożyty w sushi [ROZMOWA]
Moda na tasiemce, toksoplazmoza od kota i pasożyty w sushi [ROZMOWA] Łukasz Kowalski
Czy pasożyty mogą sterować naszym zachowaniem? Ile prawdy jest w historiach o groźnych pasożytach w jedzeniu? O modzie na zarażenia tasiemcem, toksoplazmozie i jedzeniu surowych ryb rozmawiamy z adiunktem w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, specjalistą chorób zakaźnych, Piotrem K. Borkowskim. Pretekstem do naszej rozmowy jest książka Kathleen Mcauliffe, Pasożyty w Twoim mózgu.

Na ile to, o czym pisze Kathleen Mcauliffe znajduje potwierdzenie w biologii. Czy pasożyty faktycznie mogą manipulować naszym zachowaniem?
Tak, to jest potwierdzone w nauce. Może nie wszystkie te działania są. Na pewno jest tu jeszcze wiele do poznania, ale jest to udokumentowane. Jest wiele prac poświęconych np. mikrofilariom, które potrafią manipulować naszą odpornością. Istnieje sporo prac poświęconych temu, że osoby z ciężką astmą oskrzelową mogą być leczone poprzez zarażenie pasożytami. Pasożyty te obniżają naszą oporność, czyli działają tam, gdzie ta “wygórowana odpowiedź” jest szkodliwa. Niektórzy mogą więc osiągnąć ewidentne korzyści z zarażenia pasożytami.

Pytam dlatego, że po pobieżnej lekturze tej książki nabrałem paranoicznych myśli. Trochę zacząłem się bać kotów.
(śmiech) Niesłusznie. My jako ludzie zarażamy się w przeważającej większości z tzw. surowego mięsa. Mówię tak zwanego , bo przez surowe nie należy rozumieć tylko krwistego befsztyka czy tatara, ale również zwykłe wędliny, które nie są poddane obróbce wysoko termicznej, czyli są w ujęciu biologicznym surowe, są nośnikiem cyst toksoplazmagondi. 80% zarażeń to właśnie surowe mięso. Często zadaję moim studentom takie pytanie, “czy ktoś z was nigdy nie jadł surowego mięsa”? Z reguły ¾ grupy podnosi ręce. Wtedy pytam Jest pan / pani wegetarianką? Nie. A co pani jadła na śniadanie? Polędwice sopocką. To jadła pani surowe mięso.

Jak dużo pasożytów może nam wyrządzić tego rodzaju krzywdę? To znaczy, zmienić nasze zachowanie myślenie…
Trudne pytanie, bo nie wiem czy właściwie zadane. Mogę powiedzieć, jak wiele z nas jest zarażonych toksoplazmozą. Mocno przybliżając tyle ile pan ma lat, tyle w tej grupie wiekowej jest osób zakażonych toksoplazmozą.

Czyli w grupie osób mających 30 lat, 30% osób jest zarażona?
Tak mniej więcej.

Czyli nie należy się toksoplazmozy bać?
80 procent osób, które zaraziło się toksoplazmozą nie ma żadnych objawów choroby. Pozostałe 20% ma rzekomo grypowe, nieistotne objawy. To czego powinniśmy się ewidentnie obawiać to toksoplazmoza wrodzona (u płodów), u osób HIV dodatnich, u osób po przeszczepach. No i ewentualnie, toksoplazmoza oczna. To trzy postaci kliniczne toksoplazmozy, które są chorobami. Pozostałe osoby, które są po prostu serododatnie, czyli przebyły zarażenie tą chorobą są w delikatny sposób, mało zauważalny, manipulowane. Ich postępowanie jest zmieniane na tyle delikatnie, że tego nie zauważymy.

W biologii jest takie prawo, które mówi, że jeśli jesteśmy żywicielem pośrednim, to pasożyt, by móc się dalej rozwijając, musiał, na drodze ewolucji nauczyć się jak zmusić nas do zachowania dla nas niekorzystnego: zabić nas, zrobić z nas łatwy cel dla jakiegoś drapieżnika. Korzystnym byłoby dla pasożyta zabicie nas. Za to tam, gdzie jesteśmy żywicielem ostatecznym pasożyty powinny siedzieć jak najciszej. Nie mogą nas zabić,ani osłabić do takiego stopnia, by to doprowadziło do śmierci żywiciela, bo wtedy pasożyt zginie.

Kiedy stajemy się żywicielem pośrednim?
Np. tak jest w tasiemczycy. Wszystkie te opowieści o tym, jak to osoby zarażone tasiemcem mają jakieś straszne dolegliwości, chudną, to wszystko nie prawda. Za to, gdy jesteśmy zarażenie tasiemcem uzbrojonym, gdy stajemy się żywicielem pośrednim i mamy wągrzycę. Wągrzyca mózgu zabija. W Polsce to rzadka choroba, ale w Ameryce Łacińskiej to plaga. Bywa, że na oddziale neurologicznym połowa pacjentów wykazuje objawy tej choroby.

A jeśli chodzi o pasożyty występujące w Polsce?

U nas z pasożytów występują chociażby owsik, wbrew pozorom pasożyt doskonale przystosowany do miejskiego życia. Występuje, obawiam się, że nawet w co 3-4 przedszkolu. Podobnie, wesz głowowa, występuje wśród zadbanych dzieci, wśród czystych szkół. A wytępienie takiej np. owsicy to bardzo trudna rzecz. Trzeba by było naraz wszystkie dzieci i rodziców na raz leczyć, wszystkich łącznie z przedszkolankami.

A co z sushi? Należy obawiać się jedzenia surowej ryby?

Z sushi zarazić możemy się bruzdogłowcem szerokim. Powoduje on między innymi niedokrwistość megaloblastyczną [rodzaj anemii - przyp. aut.]. Uspokoję pana. Widziałem raz w życiu pacjenta zarażonego tym pasożytem. Wtedy, gdy byłem studentem. Jest to bardzo rzadka u nas choroba. Nie ma zarażonych ludzi u nas, musielibyśmy się mieć od kogo zarazić. Może pan spokojnie jeść suszi.

Co zagraża osobom jedzącym surowe mięso?
Obydwa tasiemce. Uzbrojony i nieuzbrojony. Pierwszy ze świniny, drugi z wołowiny.

Jak częste są to zakażenia?

Tasiemce są rzadkie. Oficjalnie odnotowuje się 15-20 przypadków rocznie. W ponad 90% tasiemiec nieuzbrojony, ten który rzekomo służył do odchudzania. Opowieści o tym, że ktoś się tak odchudzał należy między bajki włożyć. Nie znam osób, które by się zarażali. To fake, szeptana opinia. Znał pan chociaż jedną osobę, która by się tak zaraziła?

Tylko z mediów. W takim razie, trochę się uspokoiłem (śmiech)

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto