Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z osiedlem wokół Jeziorka Czerniakowskiego? Wojewoda zaskarżył do sądu uchwałę Rady Warszawy

Kacper Komaiszko
Kacper Komaiszko
Damian Kujawa
Podczas lipcowej sesji rady miasta uchwalono decyzję zezwalającą na budowę dużego osiedla w bezpośrednim sąsiedztwie Jeziorka Czerniakowskiego. Pomysł krytykowali mieszkańcy i ekolodzy, jednak radni zdawali się być głusi na sprzeciw. Mimo uzasadnionych obaw społecznych, władze miasta zapewniały, że nowy plan miejscowy nie zniszczy rezerwatu. Wątpliwości co do tej deklaracji wyraził wojewoda mazowiecki, Zdzisław Sipiera, który poinformował, że zaskarżył uchwałę do sądu administracyjnego. Szczegóły w artykule poniżej.

Jaki los Jeziorka Czerniakowskiego?

Otulina rezerwatu przyrody Jeziorko Czerniakowskie liczy w sumie ponad 185 hektarów. Obecnie rozciągają się tam łąki, pola zamieszkane przez wiele gatunków zwierząt oraz dzikie ogródki działkowe. Jest to jeden jeden z nielicznych obszarów wolnych od zabudowy, położony w strefie miejskiej. Z tego właśnie względu od lat był przedmiotem zainteresowania deweloperów. Zabudowę terenów zielonych miała umożliwić uchwała rady miasta, przyjęta podczas lipcowej sesji. Zatwierdzono wówczas nowy plan miejscowy, pozwalający na budowę biur, osiedli, sklepów, szkół i chodników.

Na nic zdał się sprzeciw wielu mieszkańców stolicy, mówiących głośno, że Jeziorko Czerniakowskie to "jeden z ostatnich naprawdę dzikich terenów na mapie Warszawy". Urzędnicy przekonywali, że uchwała nowego planu miejscowego to w rzeczywistości... "ochrona Czerniakowa Południowego przed chaotyczną, intensywną zabudową, powstającą na bazie decyzji o warunkach zabudowy".

Wątpliwości wojewody

Zdzisław Sipiera (wojewoda mazowiecki) poinformował podczas konferencji prasowej, że decyzję warszawskich radnych rozpatrzy Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wszystko za sprawą skargi złożonej przez samego Sipierę. Polityk poinformował, że ma duże wątpliwości dotyczące przyjętego planu miejscowego.

Uważam, że doszło do przekroczenia uprawnień Rady Miasta m.st. Warszawy. w zakresie wskazań w decyzjach planistycznych (...) Nie mogę stać biernie, kiedy ktoś nie dba o tereny, które są chronione prawnie i mają zagwarantowane powierzchnie biologicznie czynne i przyrodnicze - mówił Sipiera podczas konferencji prasowej.

Skarga wojewody liczy w sumie 26 stron. Sipiera mówił o wątpliwościach w kontekście procentowego wyliczenia terenów nienaruszonych. Według ustawy unikalny charakter rezerwatu powinien zostać niezmienny w przynajmniej 60 procentach. Wojewoda wątpi również, czy prawidłowo wytyczone zostały drogi i ścieżki rowerowe.

"


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto