Na kulinarnej mapie Warszawy pojawiło się nowe miejsce, które powinni odwiedzić wszyscy pasjonaci gotowania. W CookUp Studio przy ulicy Racławickiej 99 organizowane są warsztaty kulinarne, na których można poznać smaki dań z całego świata – od Skandynawii, przez Francję i Włochy, aż po orientalną Japonię i Tajlandię. Są też zajęcia poświęcone konkretnym produktom, np. kaszy, szparagom czy czekoladzie. A dla wszystkich, którzy chcieliby poprawić warsztat techniczny, przygotowano szkolenia, m.in.z technik posługiwania się nożem.
CookUp Studio zostało stworzone z myślą o amatorach-pasjonatach. Jego twórcy także nie są profesjonalnymi kucharzami. - Lubimy gotować i chcemy inspirować kulinarnie osoby, które gotowaniu niekoniecznie chcą poświęcić całe życie, ale chcą umieć przygotowywać różne dania i chcą poszerzać swoją kulinarną wiedzę. To zupełnie inne podejście, wymagające nie tylko przygotowania odpowiednich tematów i programu, ale też stworzenia odpowiedniej atmosfery takich warsztatów – wyjaśnia Jakub Mielniczuk, jeden z pomysłodawców CookUp. Inspiracją do otwarcia studia były podobne szkoły kulinarne działająca z powodzeniem zagranicą. - W Polsce mamy szkoły gastronomiczne, przygotowujące do pracy w zawodzie kucharza. Szkół dla amatorów, których pasją jest gotowanie prawie wcale nie ma. Postanowiliśmy to zmienić – dodaje Mielniczuk.
Czytaj także: Poznaj z nami nowe i modne miejsca, lokale w stolicy [PRZEWODNIK]
Pod okiem mistrzów i pasjonatów
Zajęcia w CookUp prowadzą szefowie kuchni i właściciele restauracji, m.in. Dominika Krzemińska z Przegryzia, Paweł Kibart z Sinnet Club, Witek Iwański z hotelu Narvil, trenerzy kulinarni, np. Krzysztof Ilnicki z fabryki czekolady Callebaut, obcokrajowcy – amatorzy gotowania, którzy prowadzą zajęcia ze swoich rodzimych kuchni, np. David Gaboriaud z After Work. - Pracujemy też z szefami kuchni ambasad, np. Michałem Godyniem z Ambasady Szwecji. Są to ludzie z ogromnym doświadczeniem, pasją i umiejętnościami, którymi chcą się dzielić z innymi – opowiada Jakub Mielniczuk. Ceny warsztatów wahają się od 230 zł do 260 zł za osobę.
Czytaj także: Kępa Cafe - niezwykłe eko miejsce w stolicy
W czasie 3-godzinnych kulinarnych szkoleń można poznać tajniki gotowania i pieczenia w kameralnych, zwykle16-osobowych, grupach. - Taka liczba uczestników gwarantuje, że każdy z nich będzie miał dobry kontakt z prowadzącym i wyniesie z warsztatów nowe umiejętności. Nie jest to więc pokaz kulinarny, gdzie uczestnicy są tylko widownią. U nas każdy ma co robić – opowiada Mielniczuk. Część warsztatów odbywa się cyklicznie, ale na każdych proponowany jest inny zestaw dań. Są też zajęcia kulinarne organizowane z myślą o menu na specjalne okazje, np. walentynki, Dzień Matki czy Dzień Kobiet. - Wszystkie nasze warsztaty łączy jedna zasada. Ich program musi być tak skonstruowany, żeby można było nauczyć się przygotowywać dań, które później można powtarzać w domu – gotując dla znajomych, rodziny, czy po prostu dla siebie. Przepisy nie mogą więc być zbyt trudne, czy skomplikowane, a produkty, z których przygotowywane są dania muszą być w miarę łatwo dostępne. Każdy uczestnik dostaje też wydrukowane przepisy na wszystkie dania, które przygotowuje podczas warsztatów – opowiada twórca CookUp.
Czytaj dalej na następnej stronie
Relaks przy kuchni
Jak podkreśla jeden z twórców CookUp jedzenie działa na zmysły i emocje, a możliwość zabłyśnięcia przed bliskimi i przygotowanie dla nich dań, które zachwycą zarówno smakiem, jak i wyglądem, sprawiają, że na warsztaty kulinarne zapisuje się coraz więcej osób. We Francji, Włoszech czy USA takie inicjatywy od kilku lat cieszą się niesłabnącą popularnością. - Moda na gotowanie nie ominęła ani Polski, ani stolicy. Widać, że mamy ochotę poznawać świat kulinariów nie tylko w restauracjach, jedząc przygotowane dla nas dania, ale też samemu gotując – mówi Jakub Mielniczuk. - W gotowaniu dostrzegamy nie tylko funkcje zaspokajania głodu, czy rozkoszowania się smakiem, ale też funkcje społeczne – nawet jeżeli często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Gotowanie relaksuje, integruje. Widać to po naszych uczestnikach, którzy w środku tygodnia, po całym dniu pracy, przychodzą do nas na warsztaty, które często kończą się około godziny 22. Poznają innych uczestników, wspólnie spędzają czas, integrują się przy gotowaniu – spędzają miło czas i wychodzą z nowymi umiejętnościami kulinarnymi i nowymi znajomymi.
Czytaj także: Przez żołądek do kultury, czyli gdzie można dobrze zjeść i spotkać ludzi z pasją
Poznaj polski fusion
Wszyscy, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o kulinarnych kursach w CookUp i zarezerwować miejsca na wybranych warsztatach, powinni zajrzeć na stronę www.cookup.pl. W opisie wszystkich warsztatów znajduje się program zajęć, informacja o cenie, terminie i prowadzących.
Już niebawem na stronie będzie można zapisać się na nowy cykl warsztatów „Polski fusion”. - Chcemy pokazać, że kuchnia polska to nie tylko schabowy czy pierogi. Mamy fantastyczne, lokalne produkty, na bazie których możemy przygotowywać ciekawe potrawy np. pesto z czosnku niedźwiedziego. Zajęcia poprowadzi Witek Iwański – szef kuchni hotelu Narvil. Aby w zajęciach mogli wziąć udział także obcokrajowcy, którzy chcą poznać kuchnię polską, warsztaty będą prowadzone w języku polskim i angielskim – mówi Jakub Mielniczuk.
Chmieleńskie Babki Wielkanocne 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?