Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej chętnych na Ferrari. Zajrzeliśmy do salonu i znamy plany marki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Mateusz Mońko
Mateusz Mońko
Coraz więcej chętnych na Ferrari. Zajrzeliśmy do salonu i znamy plany marki [ZDJĘCIA, WIDEO]
Coraz więcej chętnych na Ferrari. Zajrzeliśmy do salonu i znamy plany marki [ZDJĘCIA, WIDEO] Polska Press Grupa
Maksymalnie za półtora roku w Warszawie uruchomiony zostanie nowy salon Ferrari w Warszawie, połączony z serwisem. Firma rozwija działalność w Polsce, bo odnosi tu sukcesy. My zajrzeliśmy do dotychczasowego salonu na Nowym Świecie.

Punkt sprzedaży Ferrari jest niewielki i ma charakter butikowy. Kiedy go odwiedziliśmy, w środku znajdowały się trzy samochody. - Ferrari 488 GTB, California T oraz unikalny model TR, który jest ponadczasowym klasykiem - mówi Michał Maske, marketing manager Ferrari Warszawa.

Ile trzeba zapłacić za najtańszą wersje samochodu tej marki? - Około milion złotych za model California. Każdy z samochodów jest jednak przed zakupem konfigurowany na indywidualne życzenie klienta. Jest wiele wariantów, np. jeśli chodzi o stylistykę wnętrza - tłumaczy Maske. Większość klientów preferuje taki model sprzedaży i dobiera poszczególne elementy pod własne preferencje. Fabryka Ferrari umożliwia zastosowanie wielu indywidualnych rozwiązań. Ze wszystkich z nich można skorzystać w Warszawie.

Zarządzający salonem nie chcą zdradzić, ile rocznie samochodów opuszcza warszawski salon. Wiadomo jednak, że sprzedaż zarówno w Warszawie, jak i w Katowicach - gdzie mieści się drugi salon - rośnie. - Jest prawie trzykrotnie wyższa niż w 2010 r., kiedy marka pojawiła się w Polsce - mówi Michał Maske.

Dobre wyniki sprzedaży zachęcają do kolejnych inwestycji. Wkrótce w Warszawie ma powstać nowy salon. Będzie większy i połączony z autoryzowanym serwisem, który obecnie zlokalizowany jest w innym miejscu. - Uruchomimy go na warszawskim Mokotowie w ciągu roku, może półtora - zdradza przedstawiciel marki. Dziś jeszcze nie wiadomo, czy będzie to drugi punkt sprzedaży Ferrari, czy zastąpi dotychczasowy salon.

Salon odwiedzają nie tylko klienci, ale też miłośnicy marki, którzy zwiedzają stolicę. - Chyba każdy fan zna naszą lokalizację w centrum miasta, dlatego bardzo nas cieszą takie odwiedziny. Zapraszamy każdego miłośnika Ferrari, który będzie w pobliżu - podsumowuje Michał Maske.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto