Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

COVEC chce renegocjacji kontraktu

Piotr Brzózka
Czy w przyszłym tygodniu na A2 wrócą robotnicy?
Czy w przyszłym tygodniu na A2 wrócą robotnicy? fot. Krzysztof Szymczak
Chińskie konsorcjum COVEC tydzień temu wypowiedziało umowę i zeszło z placu budowy autostrady A2. Teraz chce renegocjować kontrakt. Przedłużają się rozmowy ostatniej szansy, które w nocy z czwartku na piątek przeprowadziła z Chińczykami Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Miesiąc temu COVEC przestał płacić podwykonawcom (zaległości przekroczyły 100 mln zł). W ubiegły czwartek rząd poprosił Chińczyków o plan naprawczy. Ci zareagowali rezygnacją z budowy. Jednak cały tydzień trwały negocjacje. Zakończyły się w czwartek przed północą. Niestety, sytuacja wciąż jest niepewna i nie wiadomo, czy COVEC ostatecznie zejdzie z budowy, czy będzie ją kontynuował. Przedstawiciel COVEC komentował tuż po wyjściu z siedziby GDDKiA, że jest postęp w rozmowach i że rozmowy te będą kontynuowane. Wiceprezes GDDKiA Andrzej Maciejewski doprecyzował, że COVEC złożył po południu nową propozycję. Stwierdził enigmatycznie, że Chińczycy chcą zmian, jeśli chodzi o finanse i zakres robót. Nie chciał jednak wyjaśnić, co znaczy ten tajemniczy zwrot. Nikt ze strony rządowej nie zrobił tego również przez cały piątek. Prawdopodobnie wszystko będzie jasne w poniedziałek. Do tego czasu GDDKiA ma przeanalizować chińską ofertę. COVEC obiecuje, że jeśli jego warunki zostaną przyjęte, wybuduje autostradę na czas, czyli do Euro 2012.

Czytaj także: Samorządowa Łódź, czyli stowarzyszenie wiceprezydenta Łodzi

Nie jest wykluczone, że część prac przejmą od Chińczyków polskie firmy, budujące już inne odcinki autostrad. W czwartek GDDKiA rozmawiała również z polskimi firmami, w tym Mosty-Łódź. Jej przedstawiciele mówią, że są gotowi przyjąć zlecenie na wybudowanie wiaduktów na autostradzie A2.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto