Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cukiernia w Radzyminie wycofała wymóg noszenia maseczek. Po nagłośnieniu sprawy przywróciła nakaz i udaje, że ''żadnej kartki nie było''

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Forum Polska/Facebook / Krystian Dobuszyński
Na drzwiach cukierni w Radzyminie pojawił się komunikat informujący klientów o braku wymogu noszenia maseczek podczas zakupów. ''W tym sklepie sprzedawcy nie noszą maseczek. Nie wymagamy tego również od was'' - można było przeczytać na kartce. Właściciele lokalu argumentowali podjęcie tej kontrowersyjnej decyzji zapisem w Konstytucji. Jednak gdy sprawa nabrała rozgłosu, a sieć zalały zdjęcia wywieszonej w cukierni kartki, komunikat ten został podmieniony na zupełnie inny: ''W cukierni obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa''. Szczegóły poniżej.

Cukiernia w Radzyminie najpierw wycofała się z wymogu noszenia maseczek, a po nagłośnieniu sprawy przez media przywróciła nakaz

W tym sklepie sprzedawcy nie noszą maseczek. Nie wymagamy tego również od was - taki komunikat pojawił się na drzwiach jednej z cukierni w Radzyminie. Właściciele lokalu powoływali się na art. 31 Konstytucji RP (wolność i przesłanki jej ograniczenia) i art. 135 Kodeksu wykroczeń (ukrywanie towaru przed nabywcą lub odmawianie jego sprzedaży). Dodano także, że jeśli któryś z klientów ''czuje z tego powodu dyskomfort'' i nie chce wchodzić do środka, ekspedienci mogą podać zakupy na zewnątrz lokalu.

O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Kolor. W rozmowie z dziennikarzami pracownica jednego z lokali, w którym wywieszono taki komunikat, powiedziała, że ''klienci przyjęli to bardzo dobrze''. - Wcześniej były kłótnie, teraz nie ma - podkreśliła i dodała, że większość klientów i tak decyduje się założyć maseczkę podczas robienia zakupów.

Pojechaliśmy na miejsce, ale okazało się, że kartkę z kontrowersyjną decyzją zastąpiono inną. I to ze zgoła odmiennym napisem: W cukierni obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.

cukiernia
Fot. Krystian Dobuszyński

Poprosiliśmy pracowników cukierni o wyjaśnienia dlaczego, gdy tylko sprawa nabrała rozgłosu, natychmiast podmieniono kartkę. Jedyny komentarz, który otrzymaliśmy, brzmiał: ''żadnej kartki nie było, dziękujemy, że Państwo się zainteresowali, mamy darmową reklamę''.

Wygląda na to, że właściciele lokalu przestraszyli się konsekwencji. Mecenas Jacek Dubois w rozmowie z Radiem Kolor powiedział, że w razie interwencji służb w takim lokalu, sprawę będzie musiał wyjaśnić sąd. Karami pieniężnymi mogliby zostać obarczeni także klienci: w Polsce za brak maseczki w sklepie można otrzymać mandat w wysokości 500 zł. Grzywnę sięgającą od 5 tys. do 30 tys. złotych może również nałożyć Powiatowy Inspektor Sanitarny.

Zobaczcie też:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto