Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Curling, Warszawa. "Ta gra, to prawdziwe szachy na lodzie"

Redakcja
Curling, Warszawa. "Ta gra to prawdziwe szachy na lodzie"
Curling, Warszawa. "Ta gra to prawdziwe szachy na lodzie" Ewelina Wójcik
Zamiatanie lodu szczotkami, gra kamieniami przypominającymi czajniki. U wielu osób, które natkną się w telewizji na transmisję z meczu, curling wywołuje uśmiech na twarzy. Tymczasem to sport, w którym trzeba ruszyć głową, aby osiągnąć sukces. W końcu nie bez powodu nazywany jest "szachami na lodzie".

Curling, Warszawa. "Ta gra to prawdziwe szachy na lodzie"

W Polsce regularnie w curling gra około 600-800 osób. Nie można ich jednak nazwać zawodowcami, gdyż w curlingu, z wyjątkiem Chin, zawodowstwo nie występuje. Od końca listopada aż do końca lutego warszawiacy mogą próbować swoich sił w tym nietypowym sporcie na Zimowym Narodowym.

- Sloty na Zimowym Narodowym cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Bilety na sobotę wyprzedały nam się już w poniedziałek - opowiada Marcin Madej, instruktor curlingu. - Za normalną wejściówkę zapłacimy 25 zł, a za ulgową 20 zł. Są to ceny, które przyjęły się w większości miejsc - dodaje. Jeden slot trwa 75 minut, w tym czasie instruktorzy pokazują nam podstawową technikę jazdy i wypuszczania kamienia, a potem rozgrywamy kilka partii. Jest przy tym sporo śmiechu i zabawy, bo utrzymanie równowagi na lodzie na początku nie jest takie proste.

- Aby dobrze opanować technikę ślizgania się i wypuszczania kamienia, wystarczy około 5-6 treningów. Tak było w moim przypadku. Zacząłem trenować w 2007 roku, a w 2010 roku zostałem wicemistrzem Polski - opowiada.
- Dopiero później zaczynamy zwracać uwagę na strategię i niuanse. Pierwsze lekcje to przede wszystkim skupienie się na tym, aby nie upaść na lód - dodaje.

Marcin bardzo dobrze wspomina swój pierwszy turniej curlingowy. - To było w 2007 roku w Sanoku. Pojechaliśmy z drużyną do Sanoka na eliminacje do mistrzostw Polski. Wszyscy byliśmy wtedy nowicjuszami, zajęliśmy więc ostatnie miejsce w zawodach. Ale wtedy nie chodziło o wynik. To były przysłowiowe "pierwsze koty za płoty". Trzy lata później wywalczyliśmy wicemistrzostwo.

Jeśli chcemy wybrać się na curling poza sezonem zimowym, powinniśmy zajrzeć na Targówek do hali przy ul. Łabiszyńskiej. Warto odwiedzić też fanpage Curling Warszawa, gdzie pojawiają się informacje o organizacji treningów. - W Polsce sezon trwa od przełomu sierpnia i września do początku maja. Na inaugurację organizowane jest ogromne zgrupowanie w Giżycku - Mazury Curling Festival. Najpierw przez tydzień odbywają się treningi, a na koniec rozgrywany jest turniej, w którym startuje 36 drużyn z całego świata. Ostatnio odwiedzili nas nawet zawodnicy z Hongkongu - opowiada Marcin. - Świat curlingowy jest mały, wszyscy się znają, więc informacje o zgrupowaniach szybko się rozprzestrzeniają. Sezon kończymy dużym turniejem Amber Cup, który odbywa się w Trójmieście.

Rocznie w Polsce odbywa się ok. 8 dużych imprez curlingowych. Turnieje trwają zwykle 3-4 dni. Oprócz turniejów, odbywa się też Puchar PFKC, czyli Polskiej Federacji Klubów Curlingowych. W jego ramach organizowanych jest pięć turniejów, w których liczy się punktacja. Najlepsza drużyna zdobywa puchar. - Drugi rodzaj rozgrywek, to ligi. W naszym kraju mamy do czynienia z ekstraklasą i dwiema ligami regionalnymi w Pawłowicach i Bełchatowie. W ekstraklasie gra 12 męskich zespołów i 7 kobiecych. W ligach regionalnych zespoły mogą być mieszane, jest możliwość awansu do ekstraklasy - wyjaśnia instruktor z Zimowego Narodowego.
Umiejscowienie lig regionalnych nie jest przypadkowe. Zarówno w Bełchatowie, jak i w Pawłowicach znajdują się stałe, dedykowane tory do curlingu, którymi zarządzają ośrodki gminne.

Curlingowcy ćwiczą wszędzie, gdzie się da. - Z infrastrukturą w Polsce bywa różnie, choć curling obecny jest w większości dużych miast: Warszawie, Sopocie, Gdańsku, Łodzi, Toruniu, Poznaniu, Bełchatowie, Pawłowicach, Katowicach, a także w Gliwicach, gdzie przy Politechnice Śląskiej prężnie działa ośrodek i jest dużo drużyn z AZS-u na wysokim poziomie. Z kolei w Krakowie znajduje się obecnie największy klub - wymienia Marcin Madej.

O treningach możemy dowiadywać się też ze strony Polskiej Federacji Klubowych Curlingowych. Znajdują się tam dane kontaktowe do ośrodków i klubów w całej Polsce.

Czytaj też: Boks kobiecy. "Panowie raczej nie lubią patrzeć na walczące kobiety" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Polscy curlingowcy zmuszeni są sporo jeździć po świecie. Wynika to ze wspomnianej wcześniej średnio rozwiniętej infrastruktury. - Problemem jest lód. Trening na lodowisku łyżwiarskim, to nie to samo. Lód do curlingu musi być idealnie gładki, różnica poziomów na Igrzyskach Olimpijskich na odległości 45 metrów może wynosić maksymalnie 2-3 milimetry. Dla przykładu powiem, że na Torwarze, gdzie ludzie jeżdżą na łyżwach przy bandach, różnica poziomów to 10 centymetrów - mówi Madej.

Curling na szczęście nie jest sportem bardzo kosztownym. - Początkujący gracze nie muszą inwestować w sprzęt, zwłaszcza, że nie jest on łatwo dostępny, bo sprowadzamy go głównie ze Szkocji i z Kanady. Do gry potrzebne są buty i szczotka. Do butów przyczepiona jest specjalna płytka teflonowa, która ułatwia ślizganie. Początkujący mogą zaopatrzyć się zamiast tego w specjalne nakładki na buty, które działają w podobny sposób. Jeśli chodzi o szczotki, to w klubach znajdują się szczotki treningowe, więc z kupnem takiej też można poczekać. Na szczęście nie trzeba mieć swoich kamieni. Są one trudno dostępne, a jeden waży aż 20 kg. Wyrabia się je tylko w dwóch miejscach na świecie - w Kanadzie i w Szkocji, gdzie znajdują się złoża specjalnego granitu. W związku z tym, kamienie też zapewniają kluby curlingowe. Choć, jeśli ktoś by się uparł, to wiem z autopsji, że komplet kamieni można przewieźć bez problemu samochodem osobowym - śmieje się Marcin.

Warto też mieć luźne i wygodne spodnie, które nie będą krępowały ruchów i umożliwiały np. przysiad. Ubranie powinno być też ciepłe, ponieważ w halach panuje dość niska temperatura.

A na czym właściwie polega cała gra? Zasady są proste, choć komuś kto przypadkiem trafi na transmisję w telewizji, mogą wydać się enigmatyczne. - W skrócie chodzi o to, aby przepchnąć swoje kamienie na drugi koniec toru, gdzie znajduje się tzw. dom. Tor ma 45 metrów, a każda drużyna, złożona z 4 zawodników, dysponuje 8 kamieniami, która zagrywane są naprzemiennie. Każdy zawodnik zagrywa po dwa kamienie. Na koniec partii sprawdza się ile kamieni dana drużyna ma w okręgu (wspomnianym domu) na drugim końcu toru. Punktuje każdy kamień, który jest bliżej, niż pierwszy kamień przeciwnika. Za jeden kamień jest jeden punkt. Maksymalnie można wygrać 8:0. Wynik partii zawsze jest do zera - tłumaczy instruktor.

Jedna partia trwa około 15 minut. Na zawodach gra się 8 lub 10 partii, a mecz trwa ok. 2 lub 2,5 godziny. W sytuacji, kiedy jest remis, rozgrywa się tzw. extra enda, czyli dodatkową partię, w której jedna z drużyn już musi wygrać.

Po co używa się szczotek, które są nieodłącznym elementem curlingu? Przede wszystkim po to, aby przyspieszyć ruch kamienia. Kiedy widzimy, że przemieszcza się zbyt wolno, powinniśmy zacząć szczotkować lód przed nim, dzięki czemu kamień mniej hamuje i można wydłużyć jego tor nawet o kilka metrów.

Drugim powodem, dla którego używa się szczotek, jest wyprostowanie toru kamienia. Kamień zawsze porusza się po łuku, nigdy po prostej. Dzięki wyprostowaniu toru, możemy ominąć inny kamień lub trafić w inny kamień - w zależności od tego, jakie zagranie chcemy wykonać.

Kiedyś szczotki do curlingu były kukurydziane. Dzisiaj używa się do ich produkcji głównie włókien węglowych, karbonu itp.

Poniżej znajdziecie listę klubów curlingowych w całej Polsce:
Polska Federacja Klubów Curlingowych www.pfkc.pl
Warszawa: Media Curling Club www.mccwarszawa.pl
Kraków: Krakowski Klub Curlingowy http://kkc-curling.pl/
Katowice: Śląski Klub Curlingowy http://www.skc.katowice.pl/
Sopot: Sopot Curling Club http://sopot.curling.pl/
Gdańsk: KS Stoczniowiec http://stoczniowiec.org.pl/
Warszowice/Pawłowice: KS Warszowice http://www.curlingpaw.dbv.pl/news.php
Toruń: Toruński Klub Curlingowy Axel Toruń http://curling.torun.pl/
Łódź: POS Łódź http://www.pos.org.pl/
Bełchatów: Bełchatowski Klub Sportowy
Poznań: Poznański Klub Curlingowy http://poznan.curling.pl/index.html
Gliwice: AZS Politechnika Śląska http://azs.gliwice.pl
Curling na wózkach: ISRS Culani http://culani.org.pl

Czytaj też: Boks kobiecy. "Panowie raczej nie lubią patrzeć na walczące kobiety" [ZDJĘCIA, WIDEO]


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto