Do godziny 13 nic specjalnego się nie działo. Potem, w przeciągu trzech godzin zdarzyły się dwa, tragiczne w skutkach wypadki. W mieście przez kilka godzin słychać było dźwięk syren służb ratowniczych.
Kilka minut po godz. 13. Młody motorniczy, wraz ze swoim opiekunem jadą w jedną z pierwszych tras. Tramwaj linii 26 prowadzi nowy pracownik Zajezdni Praga. Patron, który miał pilnować czy wszystko dzieje się zgodnie z procedurami przysnął w głębi składu. Był zmęczony po całodziennej pracy. Okazało się to zgubne. Motorniczy nie zauważył, że zwrotnica ustawiona jest w inną stronę. Skład 1049+1045 wjechał na tor innego pojazdu. Wtedy przyspieszający tramwaj linii 27 jadący kierunku Cmentarza Wolskiego uderzył w niego z całym impetem. W wyniku zderzenia śmierć poniosło siedem osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Nim służby zdążyły udzielić pomocy wszystkim poszkodowanym, część z nich musiała jechać w inne miejsce. O 15.30 doszło do wypadku, tym razem kolejowego. Pociąg jadący do Grodziska Mazowieckiego z niewiadomych przyczyn wjechał na przeciwny tor. Tam nadjeżdżała kolejka do Sochaczewa. W wyniku zderzenia zginęło 8 osób a kilkadziesiąt zostało rannych. Dzisiaj mija 28 lat od Czarnego Czwartku warszawskiej komunikacji miejskiej.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?