Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny dom skąpany w zieleni. Nietypowy budynek zachwyca mieszkańców Warszawy. Wygląda jak "Barbarzyńca"

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
Warszawa ma kolejny nietypowy projekt domu, którym zachwycają się mieszkańcy i turyści. Na osiedlu Stare Włochy w Warszawie, w środku chaotycznie zaprojektowanej zabudowy lat minionych, powstał nietypowy "Dom z Grafitu". Otoczony jest bujną zielenią, a z lotu ptaka wygląda jak wielki barbarzyńca. Szczegóły w tekście poniżej.

Barbarzyńca na terenie Miasta Ogrodu Włochy

P54 Dom z Grafitu to prawdziwy unikat na terenie Miasta Ogrodu Włochy. Dlaczego ten zaprojektowany z klasztorną ascezą budynek nazywany jest przez twórców "barbarzyńcą"? - Bo jako jedyny na całej ulicy Płomyka, a pewnie i na całym obszarze Starych Włoch nie chce dopasować się do towarzystwa - mówią architekt z biura projektowego Paweł Lis Architekci. Poważny budynek stoi w jednym szeregu z radosną zabudową, która krzyczy kolorowymi elewacjami, fikuśnymi dachami o różnorakim spadku. Jako jedyny z towarzystwa na tym kolorowym festynie jest pokryty czarną klinkierową elewacją.

ZOBACZ, jak wygląda Dom z Grafitu na osiedlu Stare Włochy

Czarny dom skąpany w zieleni. Nietypowy budynek zachwyca mie...

Dom stoi w pięknej lokalizacji, na brzegu Parku ze Stawami Cietrzewia. Respektuje wszystkie wymogi Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Nie wywyższa się ponad sąsiadów. - Ma kalenicę na tej samej wysokości i takie same spadki połaci dachowych, jak przylegający do niego budynek. Przestrzega reguł świata w jakim przyszło mu stać, ale swoim charakterem wyraźnie pokazuje, że idą nowe czasy i pora wprowadzić nowy porządek na ulicy - mówią architekci. Budynek stoi na wymagającej działce, która ma jedynie 16 metrów szerokości. Zaprojektowanie i wybudowanie domu w tym miejscu był nie lada wyzwaniem.

Jak monstrualna szuflada

W związku z tym powstał dom oparty na planie litery L. Jego charakterystyczny element to otwarty dwupoziomowy narożnik nad podniesionym parterem, wysunięta z budynku niczym monstrualna szuflada. Pierwotnie zadaszenie było wsparta tylko na jednym słupie. - Inwestor, który jest jednocześnie sprawnym i doświadczonym wykonawcą, stojąc każdego dnia budowy pod wielotonową „szufladą” nie wytrzymał jej presji i dla "spokoju ducha" zdecydował się na wykonanie kolejnej podpory - opisują projektanci. Białe wykończenie zewnętrznych sufitów i okien powoduje wrażenie oddzielenia poszczególnych brył co w konsekwencji wprawia budynek „w ruch”.

Okna z widokiem na park

P54 to dom dwulokalowy z garażem w przyziemiu. Każdy z lokali ma niezależne wyjście z garażu i niezależne wejście do domu. Każdy ma dwa pełne poziomy i poddasze użytkowe. Pierwszy lokal od strony ulicy Płomyka jest przeznaczony na biuro lub mieszkanie. Ma okna na południowo zachodnią stronę. Udało się zachować koronę sąsiadującego drzewa, której konary kładą się nad zadaszeniem tarasu. Drugi lokal został urządzony myślą o dużej rodzinie i został usytuowany od strony południowo wschodniej. Jego okna wychodzą na kameralny wewnętrzny ogród i Park ze Stawami Cietrzewia.

Trzymetrowe ściany

W Parterze domu, który ma wysokość 3m, zaprojektowano strefę dzienną z salonem, kuchnią i jadalnią. Wejście do niej jest wyniesione półtora metra powyżej poziomu terenu. - To z powodu zlokalizowania garażu poniżej poziomu terenu i trudnych warunków wynikających z posadowienia fundamentów w sąsiedniej kamienicy. Mając ścianę fundamentową w ostrej granicy i robiąc podziemny garaż trzeba bardzo uważać, żeby nie zawalić budynku sąsiada - zdradzają architekci.

Na piętrze znajdują się łazienki, pokoje dzieci i sypialnie rodziców. Na poddaszu są pracownie i pomieszczenia techniczne. Elewacje Domu zostały wykończone ciętą cegłą. Wielkoformatowe okna są wykonane w systemie ślusarki aluminiowej, a pomiędzy nimi zamontowano płyty alucobond. Tarasy zostały wykończone mikrocementem.

Samowystarczalny budynek

Budynek został dodatkowo wyposażony w rekuperację i klimatyzację, którą zasilają ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane na południowej połaci dachu. Ogniwa generują 6kW co w zupełności wystarcza na całą obsługę energetyczną budynku. W domu i na zewnątrz jest też inteligentny system zarządzania światłem i dźwiękiem

Dom został zaprojektowany przez Paweł Lis Architekci. Inną realizacją biura architektonicznego jest również butikowa rezydencja w Sękocińskich Lasach pod Warszawą.

Współczesna rezydencja butikowa w Sękocińskich Lasach

Dom jak z marzeń pod Warszawą. Tajemnicza willa w środku las...

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto