Czarny piątek w Warszawie. Blokada Uniwersytetu Warszawskiego się nie udała. Nikt nie przyszedł [ZDJĘCIA]

O godz. 5.30, akcję mieli rozpocząć studenci Uniwersytetu Warszawskiego. Zapowiadali, że zablokują bramę główną i dwa inne wejścia na uniwersytet, zanim pierwsi pracownicy uczelni zaczną pracę o 6 rano. Z planu nic nie wyszło, ponieważ pod bramami w godzinach porannych nikt chętny do blokowania wejść się nie zjawił.

To jednak nie koniec zaplanowanych na dzisiaj wydarzeń. Kolejne ma odbyć się o godz. 14 przy wejściu do stacji Metro Świętokrzyska. Tam grupa demonstrujących zamierza po raz pierwszy tego dnia dać się we znaki kierowcom.

O godz. 15 ruszy z kolei manifestacja ul. Miodową, która ma odwiedzić pobliskie kościoły, a swoją trasę zakończyć przy odbudowywanej Rotundzie. O godz. 16 protestujący zbierać się będą również pod sejmem.

Wszystkie grupy następnie ruszą na ul. Nowogrodzką 84/86 pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości. Tam o godz. 18 ma rozpocząć się główna demonstracja. Ponieważ siedziba PiS znajduje się tuż przy ważnym dla komunikacyjnego układu pl. Zawiszy, duża liczba demonstrujących może spowodować paraliż centralnych części miasta.

O utrudnieniach oraz ilości uczestników protestu na ulicach Warszawy będziemy informować na bieżąco.