2 z 11
Poprzednie
Następne
Czego szukaliśmy w 2020 roku? Gadżety i nie tylko. Od papieru toaletowego do Cyberpunka 2077
Od czego to wszystko się jednak zaczęło? Nie, nie od eksplozji popytu na e-usługi. Żaden Polak w marcu czy kwietniu nie zbroił się przecież na miesiące izolacji czy, jak to później nazywano, narodowej kwarantanny. Pierwszy lockdown ogłoszony przez rząd w połowie marca miał trwać raptem dwa tygodnie. Na tyle przynajmniej zamknięto, m.in. szkoły, przedszkola i żłobki. Mając we krwi jeszcze nawyki „prepersów” (to taki ostatnio modny termin określający ludzi robiących zapasy) z lat 80. XX wieku, kiedy bywało, że brakowało wszystkiego z wyjątkiem musztardy i octu - uderzyliśmy do sklepów.