Koncertowa jesień rozpocznie się od występu Coldplay na Stadionie Narodowym. Brytyjscy muzycy zagrają w Warszawie 19 września.
Gotye na Torwarze, Seal w Kongresowej
5 listopada na Torwarze z pewnością usłyszymy największy hit Gotye, czyli "Somebody That I Used To Know". Utwór rozsławił australijskiego muzyka na całym świecie. Teraz przy jego twórczości będą się bawić warszawiacy. Ceny biletów to 120-130 zł.
- Gotye to nie tylko "Somebody That I Used To Know"! Cała płyta "Making Mirrors", na której znajduje się przebojowy duet z Kimbrą to piękny i spójny album, na którym znaleźć można wspaniałe piosenki, dorównujące mocą singlowi. Koncert jest więc nie tylko okazją do przekonania się o sile singlowego utworu, ale przede wszystkim jedyną tej jesieni możliwością sprawdzenia w naszym kraju jak artysta tak fenomenalny i niezwykły jak Gotye potrafi zaczarować całą salę Torwaru - mówi Agnieszka Wojtaszek, Agencja Artystyczna Go Ahead.
To jednak dopiero początek występów gwiazd na stołecznych scenach. W Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki 12 listopada wystąpi Katie Melua, która zdobyła serca mieszkańców stolicy czerwcowym występem na Wiankach. A kilka dni później, 21 listopada, w tym samym miejscu usłyszymy Seala.
Wybierasz się do kina? Sprawdź repertuar!
Bilety na pierwszy z koncertów to wydatek od 100 do 320 zł, a na drugi od 150 do nawet 550 zł.
Hunter w Stodole, Papa Roach w Progresji
Bogatą ofertę przygotowały też stołeczne kluby. - Prawie każdego dnia mamy ciekawe koncerty. W tym roku stawiamy przede wszystkim na polskie zespoły, które wydają nowe płyty. Dlatego możemy liczyć na różnorodny repertuar. Zagrają u nas muzycy z Raz, Dwa, Trzy, Julia Marcell czy Hunter - mówi Ilona Wronkowska z klubu Stodoła.
- Nie zabraknie też zagranicznych gwiazd, których nie trzeba przedstawiać. Jest wśród nich Fink, która zagra 15 listopada. A dla koneserów gitarowych brzmień zagra meksykański duet Rodrigo y Gabriela, który wykonuje covery znanych utworów, m.in. Metalliki czy Led Zeppelin - zachęca Wronkowska.
W klubie muzycznym Progresja 5 października zagra Anathema. Angielską grupę z Liverpoolu na początku działalności można było zaliczyć do gatunku death doom, który charakteryzuje się wolnymi, wręcz marszowymi tempami. Teraz artyści zaliczani są do nurtu art rocka, w którym mogą się pojawiać elementy muzyki poważnej.
Na scenie Progresji 24 listopada zagra też legendarny band Papa Roach. - Zespół wprost nie może się doczekać przyjazdu do Polski. Najlepszym dowodem na to jest wywiad, jakiego udzielił niedawno wokalista Jacoby Shaddix, w którym wymienił Polskę jako jedno z pięciu ulubionych miejsc na świecie, w których kochają koncertować. Papa Roach mają w naszym kraju mocną grupę fanów, którzy odwzajemniają ich sympatię - co najlepiej pokazuje świetna sprzedaż biletów. Wszystkim czekającym na ostatnią chwilę radzimy się pośpieszyć, bo bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki! - radzi Anna Tenczyk z Metal Mind Productions.
Wejściówki na koncert Papa Roach dostaniemy już od 100 zł. Natomiast za bilet na koncert Anathemy zapłacimy 9 zł więcej.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?