Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czekam na ścieżkę rowerową [wywiad]

Marta J. CHowaniec
Marta J. CHowaniec
Czy jest szansa, żeby Warszawa stała się drugim rowerowym Berlinem? Rozmawiamy z Marcinem Myszkowskim, organizatorem Warszawskiej Masy Krytycznej.

Marta Chowaniec: Pamięta Pan swój pierwszy rower? **Marcin Myszkowski: Mały, plastikowy, trzykołowy rower z żółtymi kółkami. Miałem trzy lata.

Jakim rowerem jeździ Pan po mieście?
Głównie holenderskim. Jest wygodny, ma duże koła i dobre błotniki. U nas niestety nadal popularne są rowery górskie, które nie są odpowiednie do jazdy po mieście.

Jakim rowerem przyjechać na Masę Krytyczną?
Każdy może się dołączyć. Nie mamy żadnych wymagań. Można też na rolkach. Chodzi o to, żeby pojazd był napędzany siłą naszych mięśni. Nie trzeba się rejestrować, tylko na sygnał ruszyć razem z nami.

Warszawska Masa Krytyczna zawsze rusza w ostatni piątek miesiąca o godzinie 18. z Placu Zamkowego. Ale co miesiąc jedzie inną trasą. Jaką trasą pojedziemy 24 kwietnia?
Gdyby była jedna trasa, to byłoby to nieciekawe. W tym miesiącu jedziemy na południe Warszawy: Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Aleje Ujazdowskie, Belwederska, Gagarina, Czerniakowska, św. Bonifacego, Aleja Wilanowska, Wołoska, Puławska, do Pl. Zamkowego.

O tej porze te ulice są mocno zakorkowane. Zajmujecie całą jezdnię. Niektórzy kierowcy nieźle was przeklinają.
A które ulice o tej porze nie są zakorkowane? Są różne reakcje kierowców, i dobre i złe. Często machają do nas i pozdrawiają. Czasem zdarza się, że ktoś próbuje wjechać w tłum rowerów, ale to się nie udaje, bo trasa jest bardzo dobrze zabezpieczona.

Widzi Pan sens w tym comiesięcznym jeżdżeniu w tabunie rowerzystów?
Wyjeździliśmy już np. zarządzenie prezydenta w sprawie ścieżek rowerowych. Dwie najważniesze sprawy tego zarządzenia: podstawową nawierzchnią ścieżek rowerowych będzie asfalt; a druga – każdy nowy projekt ścieżki rowerowej będzie konsultowany z nami i rzeczywiście opiniujemy sporo tras. Ale rzecz w tym, że one w rzeczywistości nie powstają.

A w piątek o co będzie walczyć?
W ciągu ostatnich dwóch lat przeznaczono dużą ilość pieniędzy na ścieki rowerowe, ale wydano 1/3. Żadna dzielnica nie ma wciąż ścieżki rowerowej, którą można dojechać bezpośrednio do centrum. Chcielibyśmy wiedzieć, co stoi na przeszkodzie. Szykujemy list otwarty do Pani Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i podczas kwietniowej Masy będziemy zbierać pod nim podpisy.

Warszawiakom zależy na ścieżkach i Masie?
Rekordowa liczba osób na Masie wynosiła 2366. Ale w tym roku poprawimy rekord, bo zainteresowanie nami jest coraz większe. To nie jest demonstracja tylko forma zabawy, a swoją obecnością dana osoba wyraża potrzebę tworzenia infrastruktury rowerowej. Gra muzyka. Jest fajna atmosfera.

Rozumiem, że czasem słońce czasem deszcz, ale Masa zawsze jedzie?
Tak, zapraszamy bez względu na pogodę w ostatni piątek miesiąca o 18. Będziemy jeździć, dopóki jazda rowerem po Warszawie nie będzie tak bezpieczna i przyjemna jak udział w Masie.

Organizujecie Masę od ponad 10 lat...
Pierwsza Masa odbyła się w 1992 roku w San Francisco. W Warszawie nie było ścieżek i w 1998 roku rowerzyści sami namalowali sobie ścieżkę na ul. Świętokrzyskiej. Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich powiedział wtedy, że Warszawa to nie wieś, żeby po niej jeździć rowerem. W odpowiedzi na te słowa zorganizowano pierwszą Masę. Jeśli miasto tak podchodziło do sprawy, to trzeba było radykalniej powalczyć o swoje sprawy. W Berlinie przez długi czas rowerzyści też organizowali Masy. Ścieżki powstały i już Masy w stolicy Niemiec nie ma. Jeśli w Warszawie powstanie odpowiednia ilość ścieżek, to też przestaniemy organizować to wydarzenie. Jeśli ktoś chce do nas przyjść, żeby konsultować z Urzędem Miasta budowę ścieżek rowerowych lub pomóc nam w innych działaniach, zapraszamy.

Na Berlinie możemy się uczyć budowy ścieżek rowerowych?
Akurat nie, oni budując ścieżki rowerowe, jeszcze uczyli się je budować. Teraz je poprawiają. Zaskoczę Panią, ale wzorować możemy się na Gdańsku, który tworząc swoją infrastrukturę w ostatnich latach skorzystał z doświadczeń innych miast.

Jaka jest Pana ulubiona ścieżka rowerowa?
Jedna z najlepszych ścieżek znajduje się na ul. Puławskiej. Ale cały czas czekam, żeby powstała ścieżka z mojego domu do centrum i to pewnie będzie moja ulubiona.

Rozmawiała: Marta Chowaniec


Zobacz również:
Masa Krytyczna w hołdzie powstańcom [foto]
Warszawska Masa Krytyczna ma już 10 lat!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto