Czerwona strefa w całej Polsce? Rząd szykuje się na najgorsze. Czekają nas jeszcze bardziej rygorystyczne obostrzenia?

Sytuacja związana z koronawirusem robi się coraz bardziej poważna. Od kilkunastu dni obserwujemy rekordowe wzrosty zachorowań na COVID-19 w całej Polsce. Dzisiaj (21 października) Ministerstwo Zdrowia po raz pierwszy poinformowało o ponad 10 tys. zakażeń w ciągu jednej doby (dokładnie 10 040 przypadków). Z jednej strony te liczby nie są zaskoczeniem, bo sam minister zdrowia Adam Niedzielski, powiedział na konferencji, że w przyszłym tygodniu możemy mieć nawet 15-20 tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie. Z drugiej – szybki wzrost nowych przypadków powoduje, że zaczyna brakować miejsc w szpitalach i personelu medycznego do opieki nad pacjentami.

Trzeba przyznać, choć otwarcie nikt o tym nie mówi, że sami rządzący zaskoczeni są sytuacją, którą obecnie ma miejsce w naszym kraju. Jeszcze dwa miesiące temu chyba nikt nie przypuszczał, że pandemia w Polsce wkroczy w tak poważny etap.

W związku z tym, rozpoczęła się budowa szpitala polowego na PGE Narodowym w Warszawie. Ponadto, na sobotniej konferencji szef KMPR Michał Dworczyk powiedział, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przygotowaniu takich szpitali w innych województwach.

Co więcej, Mateusz Morawiecki powiedział dzisiaj w sejmie, że rząd zakłada najgorszy scenariusz i ''być może grozi nam trzecia fala koronawirusa''. Tym samym coraz bardziej prawdopodobny staje się wprowadzenie czerwonej strefy w całym kraju. Potwierdzeniem tego mogą być słowa Niedzielskiego, który powiedział dzisiaj, że trzeba mocno nacisnąć hamulec i wprowadzić większe obostrzenia.

– Na bieżąco monitorujemy liczbę tzw. czerwonych stref. Ta liczba dochodzi już do 300, przy liczbie powiatów wynoszącej 380 - tłumaczy Adam Niedzielski.

Przypomnijmy - na początku października, kiedy ponad połowa powiatów klasyfikowała się do żółtej strefy, rząd postanowił wprowadził ją w całym kraju. Oczywiście z wyjątkiem miejsc, które znalazły się w czerwonej strefie.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy Niedzielski mówiąc „większe obostrzenia” miał na myśli wyłącznie objęcie czerwoną strefą całego kraju czy także jakieś nowe zakazy.

W międzyczasie mówi się jeszcze o przejściu na nauczanie zdalne starszych klas w szkołach podstawowych, ale decyzja w tej sprawie ma zapaść jutro (22 października).

W Warszawie sytuacja związana z koronawirusem pogarsza się z tygodnia na tydzień. Od soboty stolicy znajduje się w czerwonej strefie i nie ma jakichkolwiek nadziei, żeby to się zmieniło. W ciągu ostatnich dwóch tygodni przybyło łącznie 5789 zakażeń. To o 2385 przypadków więcej, niż tydzień temu.

Liczba nowych przypadków w Warszawie w ciągu ostatnich 14 dni:

• 21 października - 473
• 20 października - 648
• 19 października - 366
• 18 października - 439
• 17 października - 385
• 16 października - 334
• 15 października - 494
• 14 października - 720
• 13 października – 350
• 12 października - 283
• 11 października - 248
• 10 października - 409
• 9 października - 332
• 8 października - 310

Zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia, jeśli w danym powiecie odnotowano między 6 a 12 nowych zachorowań na 10 tysięcy, zostaje on objęty strefą żółtą. Natomiast jeśli jest powyżej 12, wtedy trafia do czerwonej strefy. Ministerstwo wprowadza obostrzenia na podstawie analizy dynamiki wzrostów zakażeń z ostatnich 14 dni.

Co więcej, przy przydzielaniu do strefy brane są pod uwagę również dane z ostatnich trzech dni. Wiceminister Kraska zapowiedział, że w powiatach, w których gęstość zaludnienia jest większa niż 1,5 tys. mieszkańców na kilometr kwadratowy, współczynnik referencyjny zostanie obniżony do 1 zakażenia na 10 tys. mieszkańców w ciągu trzech dni.

Na konferencji przedstawiono nowe zasady bezpieczeństwa w strefie czerwonej, które będą obowiązywać od 17 października:

• 5 osób na jedną kasę w sklepach
• wszelkie restauracje i knajpy mogą być otwarte wyłącznie w godzinach 6-21, potem tylko na wynos - co drugi zajęty stolik
• podróż transportem publicznym ograniczona do 50 proc. miejsc siedzących lub do 30 proc. wszystkich miejsc
• szkoły średnie i wyższe będą funkcjonowały w trybie zdalnym
• zgromadzenia publiczne mogą objąć maksymalnie 10 osób
• zakaz organizacji imprez okolicznościowych (np. wesel) od 19 października
• wydarzenia sportowe bez udziału publiczności
• wydarzenia kulturalne - do 25 proc. udziału publiczności
• zawieszona działalność basenów, aquaparków, siłowni
• maksymalnie 1 osoba na 7 m kw. podczas uroczystości religijnych

W środę, 21 października resort zdrowia poinformował o rekordowej liczbie nowych przypadkach zakażeń. W ciągu ostatniej doby koronawirusa wykryto u kolejnych 10 040 osób. Na drugim miejscu uplasowało się województwo mazowieckie z wynikiem 1 162 zakażenia. Na tę chwilę (stan na 21.10, godz. 15) na Mazowszu jest 27 762 osób z pozytywnym wynikiem (łącznie w Polsce 202 570). Według informacji podanych przez resort zdrowia, łącznie w naszym kraju z powodu koronawirusa zmarło 3 851 osób (556 osób w województwie mazowieckim).