Człuchów. Dariusz Pigoński zastępcą dyrektora SP ZOZ. Są chętni do prywatyzowania szpitala

Już zgłaszają się inwestorzy, którzy w imieniu starostwa chcą świadczyć usługi medyczne dla mieszkańców po planowanej likwidacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej i przekształceniu go w spółkę.

- Przychodzą i pytają, ale wszystko odbywa się nieoficjalnie, bo i tak każdy potencjalny inwestor strategiczny będzie musiał stanąć do konkursu i przekonać zarząd powiatu, że jego oferta jest najlepsza - mówi starosta Aleksander Gappa. - Przygotowujemy nowe rozwiązanie organizacyjno-prawne, prywatyzacja to za duże słowo. Mamy zgodę na przekształcenie od wszystkich gmin powiatu i lekarza wojewódzkiego. Jedynym brakującym elementem są ustawy okołozdrowotne, które podobno mają się pojawić lada dzień. Mają nam dać odpowiedzi na pytania w jakim zakresie i kiedy szpitale będą oddłużane, jaka będzie procedura przekształceń i czy jedyną, nową formą funkcjonowania szpitali będą spółki prawa handlowego. Gdy dowiemy się tego wszystkiego, będziemy w stanie szybko ruszyć z konkursem na wyłonienie podmiotu zarządzającego obecnym SPZOZ.

Nowy podmiot przejmie kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, będzie dzierżawił sprzęt i budynek oraz inwestował w rozwój szpitala. Starosta zapewnia, że wszystko będzie się odbywało bezboleśnie - z korzyścią dla pacjentów i pracowników placówki.

- Przekształcenie na pewno będzie korzystne dla pacjentów, bo pozwoli wykorzystywać potencjał szpitala w stu procentach - mówi Jerzy Stróżyk, któremu starosta powierzył obowiązki dyrektora SP ZOZ. - Na pewno pojawią się dodatkowe usługi, pewnie niektóre będą płatne, jednak to zależy od tego co w sprawie szpitali postanowią posłowie.

Przypomnijmy, że Zarząd Powiatu zadecydował nie ogłaszać konkursu na nowego dyrektora szpitala po odejściu na emeryturę Jolanty Wolińskiej. Zdecydował też, że zastępcą Jerzego Stróżyka z dniem 1 lipca został Dariusz Pigoński - człuchowski ginekolog i radny powiatowy.

Nowe szefostwo szpitala ma na głowie nie tylko przygotowania do przekształcenia, ale też codzienne problemy szpitala. Wciąż nierozwiązana jest sprawa podwyżek dla lekarzy, pielęgniarek i położnych.

- Odejście dyrektor Jolanty Wolińskiej jest dla nas światełkiem w tunelu i nadzieją, że w końcu uda nam się dogadać - mówi Marcin Getter, człuchowski specjalista chirurg. - Istniała bowiem groźba, że część lekarzy obejdzie z końcem czerwca. Teraz zastępcą dyrektora został jednak Dariusz Pigoński i wszystko będzie się odbywać na zasadzie koleżeńskiego zaufania.

Na wtorek zaplanowana jest narada dyrekcji szpitala z ordynatorami.

- Musimy się dogadać i zacząć wspólnie ciągnąć wózek z napisem "SP ZOZ" - mówi p.o.dyrektora Jerzy Stróżyk. - Bez kompromisu nie uda nam się spełniać oczekiwań pacjentów i NFZ.