Pani Joanna* z Człuchowa od roku walczy z człuchowskim MOPS o umorzenie dodatku do zasiłku rodzinnego, który niesłusznie pobrała
Pani Joanna samotnie wychowuje córkę. We wrześniu 2007 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Człuchowie przyznał jej 618 zł miesięcznie zasiłku rodzinnego z dodatkami. Miesiąc później przed Sądem Rejonowym w Człuchowie pani Joanna wywalczyła alimenty, przez co straciła prawo do dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka (170 zł miesięcznie). W tym samym czasie (przełom marca i kwietnia 2008 roku) MOPS przyznał człuchowiance zaliczkę alimentacyjną w wysokości 250 zł miesięcznie. Pani Joanna pobrała już jednak pięć dodatków, do których prawo straciła i teraz MOPS domaga się zwrotu owych 850 zł wraz z odsetkami.
– Nie wiedziałam, że straciłam prawo do dodatku, po tym jak sąd przyznał alimenty na moje dziecko – mówi pani Joanna. – Jestem osobą uczciwą i wolę żyć skromnie niż oszukiwać. Skąd teraz mam wziąć 850 zł?
Ustawa o świadczeniach rodzinnych mówi, że organ właściwy, który wydał decyzję w sprawie nienależnie pobranych świadczeń rodzinnych, może umorzyć tę kwotę w całości lub w części, odroczyć termin płatności albo rozłożyć na raty, jeżeli zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności dotyczące sytuacji rodziny. Za owe szczególnie uzasadnione okoliczności MOPS uznaje dochód poniżej progu 351 zł na osobę w rodzinie, który uprawnia do korzystania z pomocy społecznej.
– To nie kwestia naszego humoru, czy sympatii. Taka decyzja musi mieć uzasadnienie – mówi Ewa Osinska, dyrektor człuchowskiego MOPS. – W przypadku osób, które ubiegają się o świadczenia możemy przeprowadzić wywiad środowiskowy, ale ustawa zabrania nam przeprowadzenia go gdy badamy zasadność umorzenia nienależnie pobranego zasiłku. Musieliśmy bazować na dokumentach, które dostarczyła nam ta pani, a w tych wykazała, że prowadzi gospodarstwo domowe razem z rodzicami i dochód na osobę w rodzinie wynosi 690 zł.
W 2008 roku człuchowski MOPS, na 40 podobnych spraw, miał pięć wniosków o umorzenie nienależnie pobranych świadczeń i tylko jeden rozpatrzył pozytywnie.
– To osoba, która długotrwale korzysta z opieki społecznej i ma dochody o wiele niższe niż 351 zł – mówi Ewa Osinska. – Pozostałe osoby, którym tych świadczeń nie umorzyliśmy, oddały je jednorazowo lub spłacają na raty.
Sprawa pani Joanny nie jest jeszcze zakończona, bo po raz kolejny trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Słupsku. Jej dwa wcześniejsze odwołania nie przyniosły zamierzonego skutku.
* imię zostało zmienione na potrzeby artykułu
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?