Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cztery ofiary pierwszych mrozów

MaW
MaW
Od wtorku, kiedy rozpoczęła się naprawdę mroźna zima, z powodu wychłodzenia zmarły cztery osoby. Straż Pożarna notuje wzrost ilości tzw. zimowych wezwań. Więcej roboty ma też Straż Miejska.

- Notujemy zwiększoną liczbę pożarów, charakterystycznych dla okresu zimowego. Są one efektem źle działających urządzeń grzewczych, a także tym, że np. palaczom nie chce się wychodzić "na dymka" z budynku - tłumaczy asp. Grzegorz Trzeciak ze stołecznej Straży Pożarnej. Jako przykład podaje interwencję w biurowcu przy al. Jerozolimskich 34.

Za zimno, by wyjść na zewnątrz "na papierosa"

- Dostaliśmy wezwanie, że z piwnic budynku wydobywa się dym. Na miejscu okazało się, że  jeden z pracowników zamiast wyjść na zewnątrz na papierosa, postanowił zejść do piwnicy. Wrzucił niedopałek do kontenera ze śmieciami, które szybko zajęły się ogniem - mówi Trzeciak.

Także papieros był powodem wezwania na ul. Podskarbińską. - Tam znaleźliśmy śpiącego na łóżku mężczyznę, a dym który zaalarmował sąsiadów pochodził z tlącej się pościeli, gdzie położył się z papierosem właściciel mieszkania - wyjaśnia strażak. W sumie od początku mrozów Straż Pożarna wyjeżdżała na wezwanie 222 razy, z czego 76 to były pożary, 71 wezwań okazało się fałszywymi alarmami. - Reszta to tak zwane zdarzenia inne, czyli takie, w których strażacy nie jadą do pożaru, a np. pomagają innym służbom w wyważeniu drzwi - wyjaśnia Trzeciak.

Bezdomni nie chcą jechać do noclegowni

Pilnowaniem, by na ulicach stolicy nie zamarzali bezdomni, zajmuje się straż miejska. - Stale monitorujemy miejsca, w których przebywają osoby bezdomne. Od środy rozwozimy ciepłe posiłki i przekonujemy bezdomnych do przeniesienia się na noc do noclegowni. Wiele osób odmawia - tłumaczy Monika Niżniak, rzecznik Straży Miejskiej. Tylko w weekend strażnicy podjęli w tej sprawie 57 interwencji. 19 osób odwieziono do noclegowni, do sześciu wezwano pogotowie. 51 osób odmówiło pomocy. W wielu przypadkach strażnicy nie mogą odwieźć bezdomnego do noclegowni. - Warunkiem jest to, że taka osoba jest trzeźwa, dla dużej liczby osób jest to jednak warunek nie do utrzymania - tłumaczy Niżniak.

W grudniu Straż Miejska interweniowała w sprawach związanych z bezdomnymi 807 razy. - U 49 osób stwierdzono objawy wychłodzenia, 48 było w takim stanie, że trafiło wprost na pogotowie, 43 zawieziono do noclegowni, zaś 49 na izbę wytrzeźwień - wylicza Niżniak.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto