Czy miasto nalicza kary za opóźnienia w remoncie jedynki?! Sprawdza NIK na wniosek PO

Żaden odcinek wyremontowanej drogi nie jest jeszcze odebrany. Włocławski odcinek krajowej "jedynki" jest przebudowywany od czterech lat. I sukcesywnie oddawany do ruchu. Ale ta inwestycja jeszcze się nie zakończyła. Prace wciąż trwają. Finisz ostatniego etapu przewidziany jest jesienią tego roku. - Żaden odcinek przebudowywanej drogi jeszcze nie został odebrany, a jedynie udostępniony dla ruchu - podkreśla prezydent Andrzej Pałucki. Co to oznacza? - Usterki, które zostaną stwierdzone w okresie eksploatacji, będą usunięte na koszt wykonawcy - tłumaczy prezydent. Usterki były już usuwane Najwcześniej zakończyły się prace na odcinku od mostu nad Zgłowiączką do ul. Nowomiejskiej. Ale dość szybko wyszło na jaw, że są zastrzeżenia do jakości tych prac, a konkretnie do mieszanki asfaltu, która została położona. Bo okazało się, że nawierzchnia jezdni nie wytrzymuje obciążenia. W ramach reklamacji usuwane już były usterki na "jedynce" pomiędzy stacją włocławskiego pogotowia ratunkowego a skrzyżowaniem z ul. Kapitulną. Została tam położona nowa nawierzchnia. Ale i do tej, wykonanej ze zmienionej mieszanki asfaltowej Miejski Zarząd Dróg we Włocławku miał zastrzeżenia. Czy prace zostały wykonane zgodnie z dokumentacją? Wykonawcy zapewniają, że tak. Ale inżynier kontraktu uważa, że niekoniecznie. Ponieważ są rozbieżne opinie laboratoryjne, miasto zleciło kolejne badania laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Te badania powinny dać odpowiedź na pytania, czy na przykład na wadliwych odcinkach podłoże zostało prawidłowo wykonane, czy dobrze jest położona warstwa ścieralna. Co z gwarancją na drogę ? Umowa zawarta z konsorcjum przebudowującym "jedynkę" przewiduje 5-letnią gwarancję. Od kiedy te pięć lat będzie obowiązywać? Od oddania całej inwestycji czy od udostępnienia wykonanego odcinka dla ruchu? W umowie jest 5 lat od zakończenia całej inwestycji. Ale konsorcjum domaga się zmiany gwarancji. Pod lupą NIK Obecnie włocławski odcinek przebudowywanej drogi jest pod lupą kontrolerów NIK. Z wnioskiem o skontrolowanie tej inwestycji zwrócili się w ubiegłym roku do Najwyższej Izby Kontroli parlamentarzyści PO z Włocławka. Domagali się m.in. wyjaśnienia kwestii podpisywanych aneksów do umów, odpowiedzi na pytanie, czy miasto nalicza kary za niedotrzymywanie terminów wykonania poszczególnych odcinków , wreszcie ustalenia, czy materiały użyte do przebudowy drogi były właściwe. Kontrola NIK jest kontrolą kompleksową z z realizacji całej inwestycji. Jak długo potrwa sprawdzanie dokumentacji "jedynki" ? Ze względu na zakres, kontrola może trwać nawet kilka miesięcy.