Czy mieszkańcy Wilanowa doczekają się autobusu do metra? Miasto nie zachęca do rezygnacji z samochodu

Zaczęło się w grudniu ubiegłego roku od interpelacji radnych Anny Drewniak oraz Pawła Kulki. Na prośbę mieszkańców, których reprezentują złożyli wniosek o uruchomienie linii autobusowej umożliwiającej bezpośrednie połączenie na trasie Kępa Zawadowska - Kępa Okrzewska - Powsin - Metro Kabaty.

Jak możemy przeczytać w argumentacji: takie połączenie zachęciłoby mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej, dzięki czemu mogłyby się zmniejszyć korki na ulicy Vogla, które w tej chwili są zmorą tej części dzielnicy. Z tego połączenia mogą korzystać zarówno mieszkańcy Zawad (dojazd do pętli autobusem 164, który obecnie kursuje co 15 min) jak również mieszkańcy Kępy Okrzewskiej, Lisów, Latoszek i Powsina. Pragniemy przypomnieć, że na trasie Powsin-Lisy-Latoszki kursuje autobus linii 264 z częstotliwością tylko raz na godzinę.

Co warte podkreślenia, problem sygnalizowany jest już od 2017 roku. Zastępca burmistrza po interpelacji z grudnia 2020 roku przekazał sprawę do Zarząd Transportu Miejskiego, 13 stycznia tego roku, który od tego momentu milczy.

Jak kwestia połączeń z tych miejsc wygląda obecnie? Sprawdziliśmy połączenie z Kępy Zawadowskiej do Metra Kabaty. Linia 264 (od pętli Kępa Okrzewska-Cmentarz) dowiezie nas do Przekornej skąd z przesiadką dojedziemy do metra. Łączny czas połączenia to około 40 minut bez dojścia na przystanek. Jeśli zdecydujemy się pokonać tę trasę samochodem zajmie nam to ok. 15-17 minut. Rowerem to około 30 minut. Dłużej niż transportem zbiorowym będzie tylko piechotą, bo około 90 minut. Jeżeli jednak ucieknie nam autobus i mamy czekać na kolejny to kto wie czy nie wyjdzie na to samo.

Z nieodległego na północ od pętli 264 (Kępa Okrzewska-Cmentarz) przystanku Calowa dojazd do Metra Imielin lub Wilanowska, również komunikacją, waha się od 40 minut do godziny. Dwukrotnie szybciej zajmuje ten przejazd samochodem. Jeśli ktoś mieszka kilka przecznic na północ lub południe musi zupełnie inaczej planować przejazd. Spore utrudnienia sprawia także powrót do wybranego miejsca.

Rada Dzielnicy Wilanów w 2019 roku deklarowała analizę formalno-prawną w sprawie przygotowania takiego rozwiązania przez Zarząd Dzielnicy Wilanów oraz analizę finansową przebudowy dróg lokalnych w dzielnicy Wilanów. Analiza ta miała umożliwić ZTM-owi wprowadzenie stosownych zmian w celu uruchomienia proponowanej nowej linii autobusowej łączącej Zawady, Kępę Zawadowską i Powsin bezpośrednio z warszawskim metrem. Do tej pory nie poinformowano czy taka analiza została sporządzona. Mimo to interpelacje z grudnia przesłano do ZTM.

Do czasu ewentualnej przebudowy ulic zdaniem mieszkańców należy wprowadzić autobus o mniejszych gabarytach, czyli dokładnie taki, jaki pokonywał bez problemu proponowaną trasę jako zamienną dla autobusu 164. Istotna jest także częstotliwość tych kursów, gdyż jej optymalizacja umożliwi mieszkańcom rezygnację z indywidualnych środków lokomocji, co wpłynie także na zmniejszenie emisji spalin do atmosfery – podkreślają radni.

Nie widać woli ze strony dzielnicy oraz ZTM by ułatwić mieszkańcom tych rejonów do metra. Pytanie jak długo jeszcze będą musieli męczyć się z obecnym stanem rzeczy?