Czy można wchodzić z rowerem do autobusu? Tak, ale są pewne wyjątki

Wielokrotnie zdarzyło nam się zobaczyć w autobusie, tramwaju czy metrze osobę, która podróżowała z rowerem. A może nawet nam się to przytrafiło. Często wśród współpasażerów nasuwa się pytanie: „Po co wsiada do transportu publicznego skoro ma rower?”. Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Wiadomo jednak, że rower traktowany jest jak bagaż i można przewozić go za darmo.

Teoretycznie z rowerem można wsiąść do autobusu, pod warunkiem, że jest wolne miejsce. Jak poinformował nas Tomasz Kunert, Kierownik Działu Prasowego ZTM, mówi o tym §12 przepisów porządkowych: „Pasażer może przewozić w pojazdach rower, jeżeli istnieje możliwość umieszczenia roweru w stojaku lub w miejscu o którym mowa w § 8 ust. 1 pkt 3 i 4”. Wymieniony paragraf informuje, że można rower ustawić na miejscu dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich albo dla wózków dziecięcych. Należy jednak pamiętać, że rowerzysta musi ustąpić im miejsca.

Jeżeli wybieracie się w podróż komunikacją miejską, a waszym towarzyszem jest rower to należy pamiętać, aby wsiadać odpowiednimi drzwiami:

• autobus, niskopodłogowy tramwaj - drugie drzwi
• metro - pierwsze lub ostatnie
• SKM, KM - należy szukać oznaczenia na drzwiach

Obsługa pojazdu, pracownicy nadzoru ruchu, służby metra i kontrolerzy biletów mają obowiązek zapewnić pasażerom bezpieczeństwo oraz prawidłowe funkcjonowanie przewozów. Oznacza to, że np kierowca autobusu ma prawo, aby wyprosić osobę, która do komunikacji miejskiej wsiadła z rowerem, jeśli uzna, że bezpieczeństwo innych pasażerów może być zagrożone.

Bardzo dobrze, że warszawiacy, bardzo chętnie sięgają po jednoślady. Trzeba jednak pamiętać, żeby zachować zdrowy rozsądek przy podróżowaniu z rowerem w komunikacji miejskiej.