Czy Walcownia Rur Jedność zostanie sprzedana?

Walcownia może za kilka miesięcy zostać sprzedana. Wszyscy są zgodni, że to jedyna szansa czekającego od dziesięcioleci na rozwiązanie problemów zakładu.

Być może Walcownia Rur Jedność będzie mogła rozpocząć w przyszłym roku produkcję. Trwa właśnie wycena trzydziestoletniej inwestycji, której budowa rozpoczęła się jeszcze w latach 70. zeszłego wieku. Po jej zakończeniu Walcownię będzie można wreszcie sprzedać.

Przypomnijmy, że zgodnie z założeniami nowoczesna, siemianowicka walcownia miała produkować około 400 tys. ton rur rocznie. W fabryce do dziś nie wyprodukowano jednak jeszcze ani jednego metra rury. Walcownie rozpoczęto budować w 1978 roku, ale dwa lata później inwestycję wstrzymano. Obecna spółka, czyli Walcownia Rur Jedność, została powołana do życia w 1995 roku. Jej udziałowcami były między innymi Huta Jedność, Bank Śląski, Stalexport i gliwicki Enpol (projektant i wykonawca walcowni), a także Kulczyk Holding, Budus, Węglokoks oraz Polskie Górnictwo Nafty i Gazu. Mimo powołania spółki walcowni nie udało się wybudować. Na siemianowicką inwestycję wydano już kilkaset milionów złotych. Nic więc dziwnego, że Skarb Państwa, który udzielił już niemal 300 mln zł poręczeń na budowę walcowni, akcjonariusze WRJ oraz wierzyciele chcą sprzedać fabrykę.

Towarzystwo Finansowe Silesia, które reprezentuje Skarb Państwa i odpowiedzialne jest za restrukturyzację Walcowni Rur Jedność, jeszcze w zeszłym roku złożyło do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej WRJ. 23 stycznia tego roku sąd ogłosił upadłość likwidacyjną - teraz można łatwiej sprzedać zakład. Ostatnim krokiem przed sprzedażą fabryki jest wycena wartości WRJ. - Wycena powinna zakończyć się w grudniu - mówi Jan Czyszczoń, syndyk masy upadłościowej WRJ. - Zakład będzie można sprzedać w pierwszym kwartale 2009 roku - dodaje.