Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy warszawiacy nie radzą sobie z dziećmi i reagują przemocą? Mieszkaniec Ursynowa alarmuje

baw
Czy warszawiacy nie radzą sobie z dziećmi i reagują przemocą? Mieszkaniec Ursynowa alarmuje
Czy warszawiacy nie radzą sobie z dziećmi i reagują przemocą? Mieszkaniec Ursynowa alarmuje Pixabay.com / zdjęcie ilustracyjne
Jeden z mieszkańców Ursynowa na facebookowym forum Obywatele Ursynowa pisze, że w ostatnich dniach aż trzy razy był świadkiem przemocy wobec dzieci. Jak reagować gdy słyszymy płacz dziecka, lub gdy widzimy, że ktoś krzywdzi dziecko?

"W ciągu ostatnich dwóch tygodni na Ursynowie trzykrotnie byłem świadkiem przemocy rodziców wobec dziecka.
Raz była to awantura domowa w środku nocy, podczas której dziecko wołało na ratunek. Drugi raz bicie dziecka na balkonie przez dwóch mężczyzn, prawdopodobnie pijanych. Trzeci raz celowe pozostawienie płaczącego dziecka przez ojca pod drzwiami klatki schodowej, żeby nauczyć je posłuszeństwa" - pisze pan Bartek na forum mieszkańców Ursynowa.

Za każdym razem, jak pisze na Facebooku pan Bartek, podjął się interwencji - poszedł sprawdzić co się dzieje lub zaopiekował się dzieckiem pozostawionym przez ojca.

I o reakcję i oraz o to, by nie przyzwalać na przemoc, apeluje w swoim poście: "Rozumiem, że trudno jest reagować i ja też nie zawsze to robiłem, czego potem bardzo żałuję. W sytuacjach publicznych często występuje syndrom brakującego bohatera: ktoś ucieka od odpowiedzialności, ktoś nie wie, co powiedzieć, ktoś się boi, bo będzie musiał wziąć na siebie część agresji. I tak dalej. W efekcie wszyscy odwracamy wzrok.

Dlatego apeluję, żebyśmy reagowali. Nie wolno nam nie robić nic. Nie możemy uciekać od odpowiedzialności, bo jesteśmy dorośli. Jeśli nie wiemy co powiedzieć, zacznijmy od "Przepraszam, czy mogę w czymś pomóc?" albo po prostu "Proszę nie bić dziecka"" - czytamy.

Co robić gdy jesteśmy świadkiem przemocy?
Jak czytamy na stronie jakreagowac.pl w sytuacji, gdy z agresją spotykamy się na ulicy, przede wszystkim należy zachowywać się nieagresywnie - "najlepiej zaoferuj pomoc lub użyj przykładowej historii (tzw. z życia, z morałem). Daj do zrozumienia, że bicie/zaniedbanie szkodzi dziecku."

Gdy jesteśmy świadkami przemocy w naszym sąsiedztwie należy powiadomić Ośrodek Pomocy Społecznej lub przedszkole albo szkołę do której chodzi dziecko. Jeśli jesteśmy świadkami rodzinnej awantury należy na miejsce wezwać policję. Można też zadzwonić na Niebieską Linię (numer telefonu: 22 668 70 00). Linia działa codziennie w godz. 12-18, tam uzyskacie poradę, co jeszcze należy zrobić w konkretnej sytuacji.


od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto