Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytnik e-booków. Jaki wybrać, czym się kierować i o co w tym chodzi?

Redakcja
K.Kapica
Jeśli nie wyobrażasz sobie wyjazdu na wakacje bez dobrych książek, problem jakie tytuły wziąć, a jakie sobie odpuść, na pewno nie jest ci obcy. Lotniskowe limity, zbyt mały plecak, za duże tomy – ostatecznie może się okazać, że zabieramy nie to, na co mamy ochotę, ale to, co zmieści się w bagażu.

Odwieczny dylemat nałogowych czytaczy rozwiązuje niewielkie urządzenie, które od pewnego czasu robi na świecie zawrotną karierę. Czytnik ebooków jest wielkości terminarza, waży mniej niż pół kilo i mieści w sobie setki książek. Jego tajemnica tkwi w technologii ekranu E ink, który - w przeciwieństwie do tradycyjnych monitorów - nie świeci, zatem nie męczy oczu, nie odbija światła i nie deformuje obrazu bez względu na kąt patrzenia. Dzięki temu ekran do złudzenia przypomina kartkę papieru.Jedno ładowanie, miesiąc czytania- Czytnik kupiłem dwa lata temu i od tego czasu właściwie się z nim nie rozstaję. Urządzenie bez problemu zmieści się do plecaka czy podręcznej torby. Wielką zaletą modeli opartych na ekranie z „elektronicznym atramentem" jest energooszczędność – jedno ładowanie może wystarczyć na miesiąc czytania. Dla mnie czytnik oznacza również oszczędność miejsca na półkach. Moje są pełne, dlatego kupowanie wersji elektronicznych to już kwestia rozsądku - tłumaczy rzeszowianin Przemysław Kędra.Liczy się wygodaDo zalet czytników, które Przemek wymienia jednym tchem, zaliczyć należy także fakt, że ebooki można kupić o dowolnej porze dnia i nocy – w Internecie (choć w sklepach stacjonarnych także jest to możliwe) oraz to, że dzięki urządzeniu po prostu czyta się więcej.- W ciągu ostatnich dwóch lat niemalże połknąłem kilkadziesiąt książek, na które nie miałem kiedyś czasu albo nie wiedziałem o ich istnieniu. Urządzenie już przy zakupie było wyposażone w kilkaset tytułów, korzystam także ze stron legalnie udostępniających darmowe ebooki – tłumaczy rzeszowianin.Wady? Jak to z elektroniką bywa – trzeba ładować, poza tym zazwyczaj do wgrywania kolejnych książek niezbędny jest komputer. Czytniki, co do zasady posiadają czarno-białe ekrany, więc oglądanie zdjęć czy grafik jest mocno ograniczone. No i jeszcze jedno - czytnik nie pachnie ani papierem, ani farbą drukarską. „Brak klimatu" to częsty argument sceptyków.- Też tak myślałem, do momentu przeczytania pierwszego ebooka. Potem było już z górki. Wygoda stoi murem za elektroniką. Jeśli jednak mocno zależy mi na konkretnym tytule, staram się o to, aby posiadać go również w wersji tradycyjnej – dodaje.***Na co zwracać uwagę, kupując czytnikRadzi Krzysztof Szumny - współtwórca bloga o eczytnikach eKundelek.pl oraz wyszukiwarki i porównywarki cenowej ebooków, audiobooków i książek tradycyjnych - SpisTresci.pl.PRZEZNACZENIEWybierając model, powinniśmy skupić się na tym, by czytnik był najlepszy w tym, do czego będzie przeznaczony. Innymi słowy: jeżeli chcemy na nim przede wszystkim czytać ebooki, decydującym kryterium wyboru nie powinna być obecność kalkulatora, czy odtwarzacza mp3. Czytniki ebooków zdobywają ogromną popularność nie dlatego, że są dobre do wszystkiego (nawet tani tablet jest dużo bardziej wszechstronny), lecz dlatego, że są świetne w tym do czego zostały stworzone.ROZMIARYStandardem są czytniki o przekątnej ekranu 6". To rozmiar, który świetnie sprawdza sie przy czytaniu beletrystyki, oraz kolokwialnie mówiąc „luźnego tekstu". Dużo ważniejszym kryterium niż wielkość ekranu jest moim zdaniem rozmiar i ciężar czytnika. Musimy pamiętać, że z dobrą książką bez problemu potrafimy przesiedzieć na kanapie kilka godzin. Dlatego ważne jest, by czytnik był poręczny i nie wyślizgiwał się z ręki. Dla niektórych osób (np. często podróżujących komunikacją miejską) ważne jest, by wygodnie obsługiwało się go jedną ręką - temu sprzyjają urządzenia mniejszych rozmiarów.EKRAN DOTYKOWYGdy ktoś pyta mnie, czy kupić czytnik z ekranem dotykowym, czy z tradycyjnymi klawiszami, zawsze odpowiadam pytaniem, jaki rodzaj ekranu ma w telefonie? Osobę posiadającą telefon z ekranem dotykowym, najprawdopodobniej będzie denerwować to, że czytnik trzeba obsługiwać inaczej, niż się do tego przywykło. Na rynku dostępne są takie i takie modele - wedle uznania.ELEKTRONICZNY PAPIERNajważniejsza różnica pomiędzy „elektronicznym papierem", a tradycyjnym ekranem znanym z komputerów, czy tabletów, polega na tym, że ten pierwszy nie emituje światła. Wykorzystuje natomiast światło odbite, które dzięki rozproszeniu, jest dużo łagodniejsze dla oczu. Przy zakupie warto więc upewnić się, z jakim typem ekranu mamy do czynienia.OŚWIETLENIEJeżeli ktoś dużo czyta po ciemku, czytnik z oświetleniem - pomimo tego, że trochę droższy - okazuje się zazwyczaj dobrym wyborem. Specjalna warstwa oświetlająca przypominającą budową spłaszczony światłowód, potrafi zrobić naprawdę kolosalną różnicę.Na rynku dostępnych jest jednak mnóstwo różnego rodzajów lampek, które można doczepiać do czytnika. Jeżeli ktoś do urządzenia nie jest w 100 proc. przekonany, a książki czyta od czasu do czasu, nie ma sensu przepłacać. W takim wypadku lepiej kupić podstawowy, dużo tańszy, model.WIFIJest przydatne w czytnikach, ale nie dlatego, by przeglądać Internet. Dostęp do sieci przydaje się, jeśli mamy skonfigurowane konto w księgarni. Wtedy już po minucie od zakupu, książka pojawi się na czytniku.CENAOczywiście zależy to od modelu, miejsca zakupu (czy stacjonarnie, czy w internecie), ale podstawowy model wraz z dodatkowymi akcesoriami możemy kupić już za niecałe 300 zł.POJEMNOŚĆIle książek zmieści się na czytniku, zależy od modelu i od wielkości plików. W bodaj najpopularniejszym czytniku na świecie, zmieści się nawet 1400 ebooków. Niektóre czytniki są wyposażone w gniazdo na dodatkową kartę pamięci, wtedy ich pojemność radykalnie wzrasta.***To, co w czytnikach najważniejsze, czyli: książka.Na pytania odpowiada Krzysztof Szumny.- Dlaczego ebooki są niewiele tańsze od tradycyjnych książek?- Na ebooki i audiobooki obowiązuje 23 proc. stawka VAT, która w przypadku książek tradycyjnych wynosi 5 proc.- Dlaczego nie wszystkie książki znajdę w formacie elektronicznym?- Wynika to między innymi z tego, jak funkcjonuje polski rynek książki. 10-15 lat temu w umowach, nie zamieszczano zapisów mówiących o sprzedaży treści w wersji elektronicznej. Podpisanie aneksów, a także przekonanie autora do tej formy dystrybucji może stanowić dość czasochłonną procedurę. Z książkami jeszcze starszymi jest problem jest bardziej problem - brakuje im po prostu wersji cyfrowej. Ponowne wydanie takiej książki wiąże się z procesem automatycznego rozpoznawania tekstu i czasochłonnej korekty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto