„Animalni" skierowali do radnych i władz miejskich pismo, w którym przekonywali m.in., że zwierzęta wykorzystywane w cyrkowych przedstawieniach są często poddawane brutalnym i okrutnym metodom tresury. Dlatego miasto nie powinno udostępniać przestrzeni publicznej dla potrzeb tego rodzaju cyrków. Temat poruszono podczas ostatniej sesji rady miejskiej. Początkowo wydawało się, że petycja miłośników zwierząt pozostanie bez echa. – Żadna z komisji nie wypracowała stanowiska w tej sprawie – oznajmił Stanisław Leski, przewodniczący RM. Natomiast Mariusz Trojan, zastępca burmistrza Dębicy, zwrócił uwagę, że cyrki zatrzymujące się w Dębicy, stacjonują zwykle na działkach prywatnych, więc ratusz nie jest trafionym adresatem pisma „animalsów". Gdy jednak obecny na sali sesyjnej przedstawiciel towarzystwa wyraził żal z powodu braku jakiejkolwiek reakcji rajców na petycję, członkowie rady zdecydowali, że zajmą stanowisko. – Sugeruję przegłosować apel do władz miasta, aby na miejskich terenach nie przyjmowano cyrków ze zwierzętami – zaproponował radny Stefan Bieszczad, a pozostali poparli jego pomysł.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?