Diagności szykują protest w Warszawie. "Stawka za przegląd nie zmieniła się od 17 lat". Znamy datę strajku

O planowanym strajku diagnostów jako pierwszy poinformował portal "Wirtualna Polska". W rozmowie z "WP Autokult" prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów wyjaśniał, że "wysokość opłat za badania nie przystaje do obecnych realiów gospodarczych, a dłuższe zamrożenie opłat spowoduje masowe bankructwa i zamykanie SKP".

Jak czytamy w serwisie "WP", od 2004 roku kwota za obowiązkowy przegląd techniczny samochodu wynosi 98 zł (już z VAT) oraz 1 zł opłaty ewidencyjnej. Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów chciałaby, aby przegląd kosztował 150 złotych netto (kierowca zapłaciłby wówczas 184,50 zł).

Stawką podstawową za badanie techniczne samochodu osobowego, która pokrywałaby zmiany gospodarcze, jakie zaszły w ciągu ostatnich 17 lat, byłoby 150 zł netto. Trzeba wiedzieć, że gdy wysokość obowiązujących do dziś opłat została ustalona, za minimalne wynagrodzenie brutto można było przeprowadzić osiem badań. Dziś można ich wykonać 28 - mówił w rozmowie z "WP Autokult" Marcin Barankiewicz.

Marcin Barankiewicz potwierdził informację o planowanym proteście w stolicy w rozmowie z naszym portalem. Prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów nie mógł jeszcze poinformować o dokładnym miejscu strajku. Zdradził natomiast jego datę. Protest odbędzie się 18 listopada.

Data jest już wybrana i będzie to 18 listopada 2021 roku. Miejsce protestu jest jeszcze do określenia. Obecnie zbieramy deklaracje poparcia działań Izby od przedsiębiorców, od diagnostów oraz od każdej osoby, która wyrazi taką chęć. Takich deklaracji zebraliśmy już 1,5 tysiąca - mówi w rozmowie z naszym portalem Marcin Barankiewicz.

Prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów dodał, że koszty prowadzenia stacji stale rosną.

Stawki za prowadzenie przeglądów nie zmieniły się od 17 lat, a przez ten czas bardzo mocno wzrosły koszty. Zauważmy np. że pensja minimalna wzrosła w tym czasie o 340 procent. W 2011 roku zmieniła się z kolei stawka VAT-u z 22 na 23 proc. Przez to, że opłaty za badania techniczne są w kwotach brutto, to przedsiębiorcy ten jeden procent od przychodów jeszcze dokładają do budżetu - tłumaczy Marcin Barankiewicz.