Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla dorosłych 15 zł, a dla czteroosobowej rodziny 40 zł. Znamy już cennik zwiedzania Narodowego

Łukasz Trybulski
fot. Bartek Syta/Polskapresse
Euro 2012 za nami, na Stadionie Narodowym coraz więcej koncertów, a tymczasem od wtorku Narodowe Centrum Sportu wprowadziło opłaty za zwiedzanie chluby Warszawy. Przykładowo - czteroosobowa rodzina zapłaci 40 zł, a osoba dorosła 15 zł.

Skarb Państwa na budowę głównego obiektu mistrzostw Europy w piłce nożnej wydał ponad 2 mln zł. W praktyce znaczy to tyle, że koszt budowy został pokryty z podatków, które wszyscy płacimy. Tutaj robi się pytanie - skoro stadion jest własnością państwa, dlaczego trzeba za jego zwiedzanie dodatkowo płacić?

Czytaj także: Frank Ocean nie zagra na Stadionie Narodowym. Charli XCX w zastępstwie

- Stadion Narodowy w Warszawie może się sam utrzymywać - czyli tak jak w każdym przedsięwzięciu biznesowym wpływy z jego funkcjonowania będą w stanie pokryć koszty utrzymania - wyjaśnia Daria Kulińska, rzecznik NCS. - To obiekt wielofunkcyjny, jeden z niewielu stadionów posiadających w swoim wnętrzu tak duże powierzchnie biurowe, konferencyjne, wystawiennicze. Poza imprezami sportowymi na arenie będą się odbywać koncerty, wystawy, przedstawienia teatralne, widowiska każdego rodzaju - dodaje Kulińska.

Stadion będzie się utrzymywał z trzech źródeł: imprez (na całym stadionie oraz w mniejszych klubach i lożach), sprzedaży praw sponsorskich i marketingowych oraz wynajmu powierzchni biur, centrum konferencyjnego, fitness clubu, sklepu kibica i wycieczek - dodaje.

Oferta zwiedzania nowoczesnych stadionów to powszechna praktyka zarówno na świecie, jak i już w Polsce. Jest to oczywiście jedno ze źródeł dochodów dla obiektu. Wycieczka po Stadionie Narodowym trwa ponad godzinę i obejmuje wszystkie najciekawsze i najważniejsze miejsca, których nie da się zobaczyć podczas imprezy, czyli oprócz trybun strefę zawodników, loże VIP, trybunę prasową, centrum medialne i kaplicę wielowyznaniową - tłumaczy rzecznik.

Co o tym sądzą mieszkańcy Warszawy? - Gdyby te pieniądze miały pójść na jakiś fajny, konkretny cel, to jestem za. Gdyby na przykład dla dzieci z rodzicami była opłata symboliczna ok. 1 zł - też byłbym za. Z drugiej strony, uważam, że stadion jest wspólnym dobrem publicznym i każdy ma prawo i obowiązek przyjść za darmo i móc zwiedzić ten obiekt. W końcu powstał on z naszych podatków - przekonuje Krzysztof.

Czytaj także: Stadion Narodowy: Zaczyna się wojna o 600 milionów

- Sam osobiście nie poszedłbym na stadion, bo sam w sobie nie jest ciekawy, ale może innych takie rzeczy interesują. Gdyby zrobili tam jakieś muzeum polskiej piłki nożnej z pucharami i starymi filmami, to wtedy pewnie bym tam zajrzał - dodaje Rafał.

- Uważam, że jest to normalna sprawa - twierdzi Karolina. - Jeżeli płacimy za przejechanie się windą na 30. piętro sypiącego się PKiN, by tam zmarznąć i wypić wodę niegazowana za 10 zł, to tym bardziej powinniśmy płacić za zwiedzenie Stadionu Narodowego, który ma dużo więcej do zaoferowania - dodaje.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto