Dyspozytor odmówił. Po chwili zadzwonił jeszcze raz informując, że ma złamaną nogę i został potrącony na al. 23 Stycznia.Karetka wyjechała. Na miejscu okazało się, że mężczyzna jest cały i zdrowy. Jedyne co mu „dokuczało" to 2,5 promila alkoholu w organizmie. 34-latka zatrzymali policjanci. Grozi mu więzienie lub grzywna - nawet 2,5 tys. zł.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?