Dobre produkty trafiają na niemieckie półki, a gorszej jakości na polskie?

W wielu miejscach w Polsce sprzedawane są produkty branży spożywczej oraz chemicznej (takie jak kawa, czy proszki do prania), które wytworzone zostały w celu dystrybucji na rynku niemieckim. Produkty te cieszą się dużym zainteresowaniem konsumentów w Polsce, czego przyczyną, jest wyższa jakość spowodowana zastosowaniem innej receptury. - Co paradoksalne produkty te oferowane są często w podobnej cenie, jak produkty dedykowane na rynek polski. Zjawisko to potwierdzone zostało licznymi testami, nie zaprzeczają takiej praktyce nawet rzecznicy prasowi koncernów, tłumaczą to różnymi upodobaniami konsumentów na rynku polskim i niemieckim - informuje Magdalena Łośko z biura poselskiego Krzysztofa Brejzy. Według parlamentarzysty istnieje uzasadnione podejrzenie naruszenia przez koncerny oferujące produkt tej samej marki, lecz różnej jakości, dedykowany na rynek zachodnioeuropejski oraz środkowoeuropejski, unijnej dyrektywy o nieuczciwych praktykach handlowych. Konsument na rynku polskim, przekonany jest najczęściej o dobrej jakości towaru, który oferowany jest pod ta samą marka na rynku niemieckim. Tym samym istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż konsument ten podejmując decyzję o zakupie takiego towaru wprowadzany jest w błąd odnośnie głównych cech produktu, co może naruszać dyrektywę o nieuczciwych praktykach handlowych. Poseł zwrócił się wiec do Dyrektor Generalnej ds. Konsumentów Paoli Testori Coggi o podjęcie działań zmierzających do ocenienia skali zjawiska (w oparciu o system monitorowania rynku wewnętrznego UE) i o rozważenie podjęcia kroków zmierzających do zaniechania przez koncerny takiej praktyki. Parlamentarzysta poprosił jednocześnie o odpowiedź, czy proceder ten nie narusza strategii dla polityki konsumenckiej UE i regulacji służących ochronie konsumentów na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej.