Rozjeżdżone błotniste nawierzchnie, w których grzęzną samochody to codzienność mieszkańców osiedla. Dojazd do ulicy Sucharskiego przypomina bardziej offroadowy tor przeszkód. Pół biedy, gdy jest sucho. Koszmar zaczyna się, kiedy spadnie deszcz. Ulice błyskawicznie zamieniają się w błotne rzeki. Prowizoryczna droga prowadząca do ulicy Sucharskiego przy takich warunkach pogodowych jest nie do pokonania. Pojazdy buksujące kołami w brei, są codziennością. Bez pomocy drogowej lub pomocy sąsiada ani rusz.– Straż pożarna, pogotowie czy taksówka do nas nie dojadą – twierdzi mieszkaniec z ulicy Sucharskiego (dane do wiadomości redakcji). – Świetnym rozwiązaniem byłby samochód terenowy, wówczas nie byłoby żadnego problemu. Oczywiście żartuję. Rozumiem finansowe problemy miasta, jednak skoro sprzedaje się ludziom działki, na których powstaje osiedle, w pobliżu buduje się szpital, wypadałoby również zadbać o logistykę. Moim zdaniem wystarczyłoby na razie położenie chociażby betonowych płyt, żebyśmy mogli bezpiecznie i bez problemów docierać do swoich domów.autor: Katarzyna Sowińska
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?