Kiedyś jednostki Dom Dziecka i Ośrodek Interwencji Kryzysowej działały razem, w 2010 roku natomiast je rozdzielono. Dom Dziecka, w którym najmłodsi powinni się wychowywać i uczyć się szlachetnych wartości, a także żyć w miłym i przyjaznym otoczeniu, stanął obok Ośrodka, gdzie często pojawiała się policja i wszczynane były awantury. Dlatego środowisko nie przeszło pozytywnej opinii wojewody i wkrótce podjęto zaskakującą decyzję - nie o zamknięciu lub przeniesieniu OIK-u, ale o zlikwidowaniu Domu Dziecka.
Sprawa ta poruszyła media, a także radnych Ursynowa. W swojej interpelacji do Hanny Gronkiewicz-Waltz, radna Olga Johann pytała, czym uzasadniona jest - według niej - bezmyślna decyzja.
Dzieci z Domu Dziecka przy ul. 6 Sierpnia zostały przeniesione do kilku innych ośrodków. Według urzędników decyzję, którą podjął wojewoda mazowiecki, przemyślano i przygotowywano przez kilka miesięcy. Dzieci przenoszono do innych lokalizacji etapami, a każdy przypadek traktowano indywidualnie.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?