O likwidacji restauracji napisała trójka właścicieli na oficjalnej stronie lokalu. Słynące z przepięknego ogrodu i smacznego, sezonowego jedzenia miejsce, kończy działalność restauracyjną. Wszystko przez nieustający konflikt z sąsiadami, którzy - jak relacjonują właściciele lokalu - są przeciwni istnieniu tego miejsca i uprzykrzają życie właścicielom DOM-u.
- Wszystko zostało nam brutalnie odebrane. Obecność naszych gości w ogrodzie stała się nie do zniesienia dla 2 (słownie dwóch) najbliższych sąsiadów. Mimo, że nie robiliście nadmiernego hałasu i hucznych imprez do późna. Owszem zdarzały się nieco głośniejsze momenty, ale czy nie dzieje się tak u każdego z nas w domach prywatnych? - piszą z żalem właściciele restauracji przy ul. Mierosławskiego. - Musimy ze smutkiem stwierdzić, że nie można było uzyskać porozumienia drogą rozmów i ustaleń. Jeden z sąsiadów unikał wszelkiej rozmowy, obaj dawali do zrozumienia, że mamy zaprzestać wszelkiej działalności w ogrodzie, tymczasem ta restauracja ma największy sens właśnie z ogrodem. Dźwiękowe ataki uznaliśmy za chwyty poniżej pasa, bo czynione po pięciu latach funkcjonowania DOM-u. Nie daliśmy sobie z tym rady. Policja była równie bezradna, sąsiedzi udawali, że "nikogo nie ma w domu".
Czytaj też: Historyczna ulica znika z mapy Warszawy. Mieszkańcy Żoliborza protestują
Jednocześnie Beata, Magda i Darek poinformowali, że nie zamierzają się poddać. Szukają miejsca na stworzenie nowego, ciepłego "DOM-u", a tymczasem prowadzą pozostałe działalności.
Pełną treść wiadomości od właścicieli restauracji znajdziecie tutaj:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?