Rafał Łapiński Wisłą zainteresował się cztery lata temu. - Robiłem fotoreportaż, wkręciłem się w działalność fundacji Ja Wisła, zaczęła pasjonować mnie historia rzeki - wspomina. Wtedy Jacek Czajka, obecnie współtwórca serwisu Dom Wisły, podsycał zainteresowanie Rafała Wisłą. - Pożyczał mi książkę, a gdy mi się podobała, dostawałem trzy kolejne. Gdy przesłał mi jakieś archiwalne zdjęcie, po chwili dostawałam dziesięć kolejnych. Pomyślałem: "Ile tego jest! To nie powinno leżeć w szufladach, trzeba to pokazać ludziom, udostępnić".
Najprościej i najskuteczniej jest "udostępniać" w sieci. Taką drogę wybrał właśnie Rafał. Z bogactwa, ale też swego rodzaju bałaganu źródeł, powstał serwis "Dom Wisły. Historya rzeki Wisły", który znajduje się pod adresem www.domwisły.pl.
Nadwiślańskie kalendarium
Portal został zainicjowany 14 maja, w Noc Muzeów, i właśnie nabiera rozpędu. Jedną z nowości jest dział "Kalendarium Wisły", a w nim informacje o tym, co działo się na rzece i jej brzegach od XIII do XXI wieku. Np. 25 czerwca 1568 wbito pierwszy pal pod most Zygmunta Augusta, w 1578 zniosła go woda, 22 listopada 1864 oddano do użytku pierwszą stałą przeprawę przez Wisłę Most Aleksandryjski, czyli Kierbedzia, a 22 września 2000 r. po 15 latach zamknięto tymczasową przeprawę - Most Syreny. To prawdziwa kopalnia wiedzy o dziejach Wisły i Warszawy.
- Trzeba popularyzować wiedzę o Wiśle, bo jej wszystkie duże miasta zawdzięczają wspaniały rozwój - twierdzi Rafał Łapiński. To też forma przybliżania rzeki mieszkańcom, np. Warszawy. - Ogromnie cieszy mnie widok ludzi, idących na bulwar. Raz widziałem prawdziwy tłum. Zaciekawiony poszedłem za nim, sprawdzić, co się tam dzieje. Okazało się, że nic. Ludzie szli posiedzieć nad rzeką. I to jest piękne! Warszawiacy przekonali się, że Wisła nie śmierdzi - mówi Łapiński. Kolejny krok to przyjaźń z nią. Bez podstaw się nie obędzie, warto więc poznać historię Wisły.
Wszystko o królowej polskich rzek
Co jeszcze znajdziemy na stronie www.domwisly.pl? Jej twórcy zamieścili m.in. skany starych map, zdjęć, pocztówek, encyklopedii i słowników. Jest też mała publikację opowiadającą jak własnymi siłami założono klub żeglarski w Warszawie, poezja wiślana, historia żeglugi parowej w stolicy i mostów na Wiśle. A to dopiero początki pierwszej w sieci bazy wiedzy o Wiśle, a nawet jakiejkolwiek polskiej rzeki.
Przed autorami także kilka wyzwań i celów. W najbliższych miesiącach planują starać się o zgody na skanowanie i publikowanie fragmentów nowszych książek, sięgnąć do archiwów miejskich i państwowych, rozbudować bazę wiedzy o nadwiślańskich miastach, jak Tczew czy Gdańsk (na razie najwięcej informacji dotyczy Warszawy), dotrzeć do coraz bardziej unikalnych i nieznanych zdjęć Wisły.
Rafał planuje także wybrać się na 7. Królewski Flis na Wiśle z Jarosławem Kałużą. - To spływ od źródła do ujścia rzeki. Cel: reportaż z Wisły, zebranie dokumentów i materiałów od mieszkańców - zapowiada Rafał Łapiński.
Twórz encyklopedię Wisły
- Chciałbym zaprosić warszawiaków do współpracy. Może ktoś ma stare pocztówki, zdjęcia, może jakieś książki i informacje. Wszystko się przyda. Chętnie nawiążemy współpracę także z osobami, które mają podobną pasję. Piszcie do nas, spotkamy się oczywiście nad Wisłą i pogadamy o rzece - zachęca Łapiński. Kontakt do administratorów strony Dom Wisły: [email protected].
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?