Dominet Bank Ekstraliga: Polonia lepsza od Śląska!

Nie obyło się bez niespodzianki w niedzielne popołudnie, gdy na parkiet wybiegli koszykarze Dominet Bank Ekstraligi, aby dokończyć XXI kolejkę rozgrywek.

Polonia Warszawa, która tydzień temu "dostała lanie" od Turowa Zgorzelec, dziś zagrała jak drużyny z górnej części tabeli. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie przestraszyli się zawodników Śląska Wrocław i pokonali wrocławian 85:73. Gospodarze mimo słabego początku, z minuty na minutę rozpędzali swoją machinę. Rozgrywający Śląska, Dean Oliver samotnie walczył z drużyną ze stolicy zdobywając osiem na 14 punktów swojej drużyny. Amerykanin dobrą dyspozycję utrzymał do końca pierwszej połowy, po wznowieniu gry Oliver sporo czasu spędził na ławce, a punkty zdobywał sporadycznie.

O zwycięstwie Polonii zadecydowała czwarta kwarta, choć na początku wydawało się, że będzie w niej dominować Śląsk. W końcówce fatalny błąd popełnili przyjezdni, którzy wygrywali nawet pięcioma punktami. Ten mecz miał być ostatnią szansą na pokazanie się dla Ryana Lorthridgea, który jak do tej pory rozegrał dwa spotkania w zespole z Warszawy, lecz w żadnym nie zaprezentował się na tyle dobrze, aby obdarzyć go zaufaniem. Dzisiaj było inaczej. – Do tej pory w Polsce nie zagrał nic, a dziś pokazał, dlaczego kiedyś grał w NBA – chwalił gracza po meczu na łamach plk.pl trener Śląska – Andrej Urlep.

Amerykanin dobrze kierował grą swojej drużyny, popisując się celnymi rzutami w ważnych momentach meczu. – Trzeba podziękować kibicom, to oni utrzymali nas w grze – chwalił fanów po meczu Ryan Lorthridge.

Słabszy dzień miał środkowy Polonii – Kenny Walker, który w całym meczu rzucił zaledwie 5 punktów. W jego miejsce na parkiecie pojawił się Piotr Szybilski, który nie zawiódł trenera i okazał się bardzo cenną bronią trenera Kamińskiego. Na brawa zasługuje również dwójka Rolandas Alijevas i Grady Reynolds. Pierwszy z nich mimo siedmiu strat, rzucił aż 23 punkty. Reynolds zaś, który w miniony weekend zdobył nagrodę MVP Meczu Gwiazd uzbierał dzisiaj 23 punkty i miał 14 zbiórek! Trzecim Strzelcem drużyny był wcześniej wspomniany Lorthridge, który rzucił 17 „oczek”.

Wrocławianie nie mogli się wstrzelić do kosza Polonii. Dowodem na to może być skuteczność jednego z lepszych strzelców drużyny z Wrocławia - Aleksandara Dimitrovskiego, który oddał pięć rzutów „za trzy” nie trafiając żadnego. Powodów porażki można się dopatrywać również w grze podkoszowej. Za faule na ławce siedział Oliver Stevic. Dobrą zmianę dał Zendon Hamilton, lecz ten chyba nie przekonał do siebie trenera, Andreja Urlepa. Najwięcej punktów dla gości zdobył, Dean Oliver – 22.

Wyniki wszystkich spotkań:
Polpak Świecie – Anwil Włocławek 70:80
Gipsaru Stal Ostrów – Czarni Słupsk 56:59
Unia Tarnów – Turów Zgorzelec 56:102
Kotwica Kołobrzeg – Znicz Jarosław 94:67
Polonia Warszawa – Śląsk Wrocław 85:73
Prokom Trefl Sopot – Polpharma 83:72

Tabela:
1. Prokom 39 pkt.
2. Turów 37 pkt.
3. Śląsk 35 pkt.
4. Gipsar 34 pkt.
5. Anwil 33 pkt.
6. Czarni 33 pkt.
7. Polpak 32 pkt.
8. Polpharma 32 pkt.
9. Kotwica 29 pkt.
10. Kager 29 pkt.
11. Znicz 28 pkt.
12. Polonia 27 pkt.
13. AZS 27 pkt.
14. Unia 22 pkt.