Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Domki fińskie” przeszły ulicami Warszawy [zdjęcia]

Redakcja
Miejscy aktywiści przebrani za domki manifestowali między innymi ...
Miejscy aktywiści przebrani za domki manifestowali między innymi ... Kamil Fejfer
Miejscy aktywiści przebrani za domki manifestowali między innymi pod stołecznym ratuszem. Chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na trudną sytuację osiedla Jazdów i zaprosić władze miasta do dialogu społecznego.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

- Jest to protest przeciwko pomysłom miasta na zlicytowanie domków fińskich. Każdy z nich mógłby być zlicytowany za cenę wyjściową 3,5 tys zł - mówi Joanna Erbel, miejska aktywistka. - Chcemy wzmocnić społeczny dialog, który toczy się wokół doków od kilku miesięcy z ratuszem - dodaje. Aktywiści są tuż przed konsultacjami społecznymi. Jak zaznacza Joanna Erbel, wniosek o konsultacje został przez ratusz przyjęty. - Chcemy, aby wszystkie wrogie działania przeciwko domkom, czyli pomysły eksmisji i licytacji zostały wstrzymane do końca konsultacji - stwierdza aktywistka.

Akcja obrony domków fińskich trwa od półtora roku. Do inicjatywy przyłączają się kolejne organizacje pozarządowe, tworząc koalicję na rzecz obrony domków. W akcjach i debatach uczestniczą również zwykli mieszkańcy. - Nie chcemy tego, aby tylko dzielnica decydowała o tym, czym jest Jazdów, ale również, żeby mieszkańcy mogli aktywnie zabrać głos na temat tego, czym i jaka ta przestrzeń ma być - stwierdza Erbel.

Demonstracja ruszyła z Jazdowa około godziny 11.00. Podczas manifestacji "żywe domki" trafiły pod Centrum Komunikacji Społecznej przy ul. Senatorskiej, aby następnie udać się pod ratusz.

Zobacz też:
Nie będzie słoikwego neonu. Zamiast niego na moście Gdańskim zawiśnie "Miło Cię widzieć"

Jak zaznaczają aktywiści, ich działania są reakcją na wystąpienie dyrektor Zarządu Gospodarowania Nieruchomościami Śródmieście do prezydent Hanny-Gronkiewicz Waltz z prośbą o wydanie zgody na sprzedaż domków w drodze licytacji. Cena wywoławcza za jeden domek miałaby wynosić 3,500 zł.

- To jeszcze nie oznacza, że zostanie podjęta decyzja o sprzedaży - mówi Urszula Majewska z warszawskiego ratusza. - Wstrzymujemy wszystkie działania. Będziemy rozpoczynać konsultacje społeczne - dodaje. - Czyli domki nie będą sprzedane? - pyta jeden z aktywistów. - Tak jak powiedziałam, wstrzymujemy się do zakończenia konsultacji - mówi Majewska.

Osiedle Jazdów w Warszawie, zwane również "fińskimi domkami" to kolonia 27 parterowych budynków powstałych w 1945 roku. Osiedle mieści się na skarpie wiślanej przy ul. Jazdów między gmachem Sejmu a Parkiem Ujazdowskim. Początkowo miały być to tymczasowe kwatery dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy, przystosowane do zamieszkania jedynie na 5 lat. Swoją nazwę wzięły od tego, że powstały jako kolonia stworzona przez Finlandię w ramach reparacji wojennych na rzecz ZSRR.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto