Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Donosiciel czy społecznik? Paweł Bosky z piciem alkoholu nad Wisłą walczy też zimą

tsz
Paweł Bosky
Paweł Bosky Polskapresse
Paweł Bosky to postać dobrze znana mieszkańcom stolicy - uzbrojony w telefon komórkowy i kamerę przystosowaną do nagrywania w nocy, w towarzystwie psów przemierza m.in. Bulwary Wiślane w poszukiwaniu osób pijących alkohol w miejscach niedozwolonych. Choć w chłodniejsze miesiące liczba amatorów alkoholu w plenerze maleje, Bosky nie ustaje w poszukiwaniach, a nagrane interwencje publikuje w Internecie, często wbrew wyraźnej woli nagrywanych osób.

Metoda działania jest zwykle taka sama: w większości przypadków Bosky zatrzymuje osobę spożywającą alkohol w miejscu publicznych, powołując się na przepis o ujęciu obywatelskim, a następnie wzywa patrol policji, niejednokrotnie udając się w pościg za spożywającym alkohol. Całą interwencję nagrywa na kamerę. Przykład takiej interwencji można zobaczyć na poniższym materiale, w którym Bosky ściga "obwinionego" od Bulwarów Wiślanych aż do Centrum:

Określający się mianem "społecznika" i "dziennikarza obywatelskiego" Paweł Bosky był też jedną z pierwszych osób, które zgłosiły pożar Mostu Łazienkowskiego, uwieczniony na poniższym materiale jego autorstwa:

Donosiciel czy społecznik?

Zdania na temat jego działalności są podzielone. Przeważają opinie negatywne (zresztą w większości przypadków wulgarne i nie nadające się do przytoczenia), a słowo "konfident" jest zdecydowanie najłagodniejszym określeniem, którym internauci tytułują Bosky'ego, a - jak widać na wielu nagranych przez niego materiałach - również straż miejska nie darzy jego działań wielką sympatią. Bohaterem jednego z nagrań jest wyraźnie wzburzony strażnik miejski, którego Bosky chciał zmusić do interwencji, uderzając w przejeżdżający radiowóz.

Trafiają się jednak też i osoby broniące jego działań, zwracając uwagę na problem spożywania alkoholu nad Wisłą oraz bezpośrednio z nim kwestie naruszania ciszy nocnej i zaśmiecania okolicy. W 2012 r. protesty mieszkańców Powiśla doprowadziły do odebrania koncesji na sprzedaż alkoholu klubokawiarni Chłodna 25. Podobny los groził też lokalowi Warszawa Powiśle. W zeszłym roku protesty wspólnoty mieszkaniowej doprowadził do przeniesienia lokalu Grawitacja z Powiśla na Muranów. Szerzej pisaliśmy o tym w tym miejscu.

Czy nad Wisłą wolno pić alkohol?

W stolicy obowiązuje zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych, a zatem w parkach, na placach, skwerach oraz oczywiście ulicach Warszawy. Wyjątkiem są ogródki letnie usytuowanych przy barach, kawiarniach i restauracjach. Jak ma się ten zakaz do spożywania alkoholu nad Wisłą? Według stołecznej policji, picie alkoholu jest legalne, ale tylko po prawej stronie rzeki. - To teren niezagospodarowany - wyjaśnia asp. Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Z kolei lewą część Wisły można traktować jak ulicę, a zatem spożywanie alkoholu jest tam zabronione - tłumaczy.

Jednocześnie straż miejska podkreśla, że każdy przypadek spożywania alkoholu po lewej stronie rzeki traktuje indywidualnie i nawet zgłoszenie niekoniecznie musi być równoznaczne z mandatem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto