Metoda działania jest zwykle taka sama: w większości przypadków Bosky zatrzymuje osobę spożywającą alkohol w miejscu publicznych, powołując się na przepis o ujęciu obywatelskim, a następnie wzywa patrol policji, niejednokrotnie udając się w pościg za spożywającym alkohol. Całą interwencję nagrywa na kamerę. Przykład takiej interwencji można zobaczyć na poniższym materiale, w którym Bosky ściga "obwinionego" od Bulwarów Wiślanych aż do Centrum:
Określający się mianem "społecznika" i "dziennikarza obywatelskiego" Paweł Bosky był też jedną z pierwszych osób, które zgłosiły pożar Mostu Łazienkowskiego, uwieczniony na poniższym materiale jego autorstwa:
Donosiciel czy społecznik?
Zdania na temat jego działalności są podzielone. Przeważają opinie negatywne (zresztą w większości przypadków wulgarne i nie nadające się do przytoczenia), a słowo "konfident" jest zdecydowanie najłagodniejszym określeniem, którym internauci tytułują Bosky'ego, a - jak widać na wielu nagranych przez niego materiałach - również straż miejska nie darzy jego działań wielką sympatią. Bohaterem jednego z nagrań jest wyraźnie wzburzony strażnik miejski, którego Bosky chciał zmusić do interwencji, uderzając w przejeżdżający radiowóz.
Trafiają się jednak też i osoby broniące jego działań, zwracając uwagę na problem spożywania alkoholu nad Wisłą oraz bezpośrednio z nim kwestie naruszania ciszy nocnej i zaśmiecania okolicy. W 2012 r. protesty mieszkańców Powiśla doprowadziły do odebrania koncesji na sprzedaż alkoholu klubokawiarni Chłodna 25. Podobny los groził też lokalowi Warszawa Powiśle. W zeszłym roku protesty wspólnoty mieszkaniowej doprowadził do przeniesienia lokalu Grawitacja z Powiśla na Muranów. Szerzej pisaliśmy o tym w tym miejscu.
Czy nad Wisłą wolno pić alkohol?
W stolicy obowiązuje zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych, a zatem w parkach, na placach, skwerach oraz oczywiście ulicach Warszawy. Wyjątkiem są ogródki letnie usytuowanych przy barach, kawiarniach i restauracjach. Jak ma się ten zakaz do spożywania alkoholu nad Wisłą? Według stołecznej policji, picie alkoholu jest legalne, ale tylko po prawej stronie rzeki. - To teren niezagospodarowany - wyjaśnia asp. Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - Z kolei lewą część Wisły można traktować jak ulicę, a zatem spożywanie alkoholu jest tam zabronione - tłumaczy.
Jednocześnie straż miejska podkreśla, że każdy przypadek spożywania alkoholu po lewej stronie rzeki traktuje indywidualnie i nawet zgłoszenie niekoniecznie musi być równoznaczne z mandatem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?